Nie czekaj. Spotkaj się twarzą w twarz z biznesem!

Naszymi gośćmi byli już m.in.: Grzegorz Hajdarowicz - polski producent filmowy, wiodący wydawca prasowy i przedsiębiorca, Sławomir Lachowski - założyciel mBanku, Sławomir Muturi - potentat polskiego rynku nieruchomości czy Kamil Cebulski - okrzyknięty przez media „najmłodszym polskim milionerem”. Kolejny gość jest nie mniej interesujący...Dyrektor największej w Europie fabryki kosmetyków- Procter & Gamble - w Aleksandrowie Łódzkim - Katarzyna Wojciechowska.

Studiowała Handel zagraniczny na Uniwersytecie Gdańskim. Już wtedy, po praktykach w P&G, swojego miejsca dopatrywała się właśnie w tej firmie. Błyskawicznie pięła się po szczeblach kariery. Zaledwie po trzech miesiącach pracy, zaproponowano jej przywództwo w dziale personalnym. Jednak jak na kobietę pracującą przystało, Pani Katarzyna zapragnęła pokazać, że żadna praca nie jest w stanie jej zniechęcić.

Stawiając sobie za wyzwanie kierownictwo działem produkcji, musiała przejść standardową drogę, począwszy od szeregowego pracownika linii produkcyjnej, po dyrektora ds. produkcji. Nie można nazwać tego degradacją. To świadomy wybór, świadomej kobiety, która wie i rozumie, że do sukcesu nie ma windy, trzeba wejść po schodach.

Kilka lat spędziła również poza granicami Polski. Najpierw w europejskiej centrali w Genewie, rozporządzała produkcją i dystrybucją produktów higienicznych na rynki Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, żeby po trzech latach spełnić swoje dziecięce marzenie- trafić do egzotycznego Meksyku. To wszystko osiągnęła mając zaledwie trzydzieści kilka lat.

Dziś, znowu jest w Polsce. Sprawuje najwyższą władzę w fabryce P&G. Jak prosperuje fabryka w Aleksandrowie? Niegdyś puste pole, dzisiaj znajduje się na nim największa fabryka kosmetyków w Europie, wytwarzająca 40 ton kosmetyków miesięcznie. Z linii produkcyjnej schodzą takie marki jak Olay, której sprzedaż osiąga ponad miliard dolarów rocznie, Hugo Boss, Lacoste czy Valentino. Wszystkie one eksportowane do 24 krajów świata. To doskonały dowód na to, że młodość, płeć i wykształcenie nie są żadną przeszkodą by realizować się zawodowo i osiągać wyznaczone cele.

Co ponadto? Uwielbia nawiązywać relacje z ludźmi. Podkreśla, że to właśnie widok rozwijających się pracowników daje jej energię do dalszego działania, a tej jej nie brakuje- „Produkcja ma „nerw”, zupełnie tak jak ja!'' - przyznaje.

Nie ma wykształcenia inżynierskiego, jednak uznaje, że wcale nie jest ono konieczne do prężnego działania na wysokich stanowiskach w firmach produkcyjnych. Ogromną część swojej wiedzy Pani Katarzyna zaczerpnęła od starszych kolegów, doskonałych specjalistów oraz nabyła na szkoleniach i audytach.

Zapytana o to jak kobieta radzi sobie w tak wysoce zmaskulinizowanym światku odpowiada, że płeć absolutnie nie jest barierą. W jej fabryce proporcje pracowników rozkładają się połowicznie, co więcej podkreśla - „Kobiety wnoszą do zarządzania inną jakość Doskonale wiedzą, czym jest empatia i potrafią używać jej na co dzień. W pracy działają kreatywnie, są sumienne i dokładne”. Dużą rolę w budowaniu własnej kariery przypisuje doskonałym mentorom, dziś buduje programy mentoringowe we własnej firmie i kładzie na ten aspekt rozwoju bardzo duży nacisk.

Termin: 19 kwietnia - czwartek - 2012, godzina 18.00
Miejsce: Akademia Górniczo Hutnicza w Krakowie, Wydział Zarządzania- budynek D 14,
ul. Gramatyka 10

Szczegóły i zapisy na oficjalnej stronie projektu:www.spotkaniazbiznesem.pl

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!