Fontanna przy ul. Basztowej w końcu działa. Jej remont był czasochłonny i bardzo kosztowny

Sadzawka z fontanną i niewielką wysepką działały przy Basztowej już od ponad 119 lat. Powstały w 1905 r. i są elementem historycznej kompozycji na krakowskich Plantach. Niestety w 2022 roku fontanna przestała tryskać wodą. Powodem tego, jak tłumaczyli w sierpniu ubr. przedstawiciele KEGW, były ubytki wody związane z nieszczelną misą obiektu.

- Podczas eksploatacji okazało się, że ubytki wody przez nieszczelności były tak duże, że należało napełniać ja wodą w ilości 600-800 m3, co stanowi 2/3 całej pojemności, za którą rachunki wynosiły ok. 9000 zł miesięcznie. Dodatkowo duże ubytki uniemożliwiały funkcjonowanie dysz tryskających - wyjaśniała Małgorzata Tabaszewska z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa w przekazanej informacji z KEGW.

Po tym jak przystąpiono do prac polegających na uszczelnieniu fontanny, okazało się, że pod misą fontanny intensywne wycieki wody spowodowały wypłukiwanie ziemi, co finalnie mogło skutkować zapadnięciem się płyty dennej zbiornika fontanny.

Według wstępnych informacji podawanych przez jednostkę, fontanna miała zostać naprawiona metodą szczelinowania jeszcze w tym samym roku, ale ostatecznie do tego nie doszło. Rok temu KEGW ogłosiło przetarg ponownie.

Fontanna na Plantach przy ul. Basztowej po raz pierwszy była remontowana w połowie lat 70. Całkowitej modernizacji fontannę poddano dwie dekady temu, wtedy też odnowiona została sadzawka, pompownia, ogrodzenie oraz mostek. Podjęte zostały również działania związane z uszczelnieniem fontanny, które wtedy powodowały codzienne ubytki ok. 60 m sześć. wody.