Sokół Orchestra z projektem „Navia” 27 sierpnia na Letniej Scenie Radia Kraków

Grają razem od 2011 roku. Koncertowali m.in. we Francji, w Niemczech i w Serbii, gdzie w 2014 roku zdobyli II nagrodę na legendarnym festiwalu Guczy, w kategorii międzynarodowej. Nagrywali wspólnie z Renatą Przemyk, Aloszą Awdiejewem, Mają Sikorowską, współpracują również z bałkańską wokalistką Alexandrą Mandran. Założycielem zespołu jest Przemek Sokół – trębacz i kompozytor, mający na swoim koncie współpracę z tak różnorodnymi artystami jak Katarzyna Gaertner, Justyna Steczkowska, Maciej Maleńczuk.

- Nie gramy w ludowy sposób, tylko przetwarzamy folklor. Mamy w składzie instrumenty dęte, ale też elektryczne. Nie wykorzystujemy również oryginalnych tematów, tylko wykonujemy własne kompozycje. Aczkolwiek w 2014 roku w serbskiej Gucy na festiwalu bałkańskich trębaczy zdobyliśmy drugie miejsce. Fascynuje mnie różnorodność tej muzyki, to, że łączy w sobie tak wiele kultur: słowiańską melodykę, turecką rytmikę i prawosławne śpiewy. Ten eklektyzm najbardziej mnie pociąga – mówi nam Przemysław Sokół.

Na Letniej scenie Radia Kraków muzycy zaprezentują utwory z najnowszej płyty Sokół Orchestra zatytułowanej „Navia”. To album inspirowany najstarszymi zabytkami muzyki polskiej. Kluczem do ich odnajdywania była najstarsza ze skal — pentatonika. Archaiczna, surowa, wykorzystująca zaledwie pięć dźwięków, znana była we wszystkich kulturach świata. Nad Wisłą za najstarszy zabytek muzyczny oparty na pentatonice uznawana jest obrzędowa pieśń „Oj Chmielu, Chmielu” pamiętająca jeszcze dzieje przedchrześcijańskie.

- Płyta właściwie była gotowa przed pandemią. Mieliśmy już gotowe studio, ale wprowadzono lockdown. Odłożyliśmy więc prace o prawie dwa lata. Nagraliśmy ją na żywo w ciągu trzech dni w Teatrze Witkacego w Zakopanem, z który współpracuję jako twórca muzyki do wystawianych przezeń spektakli. Dzięki uprzejmości dyrektora mogliśmy się w listopadzie sami tam zamknąć i ten album stworzyć. To pierwszy krążek, który nagraliśmy „na setkę” – i chyba już nie chcę inaczej pracować, bo kiedy gra się razem, to energia jest nie do podrobienia – podkreśla Przemysław Sokół.

Album „Navia” jest sumą wielu doświadczeń muzycznych. Zamierzchła przeszłość spotyka się tu z teraźniejszością, stare melodie — oparte na skalach modalnych, z całym swym pięknem i surowością — nakładają się na estetykę modalnego jazzu, a ostre brzmienie gitar stapia się z lirą korbową. To muzyczna podróż do źródeł. Uczta, do której zasiądą z nami prastare słowiańskie duchy.

- Bardzo mnie interesuje słowiańska mitologia. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego wiemy tyle o mistyce germańskiej czy nordyckiej, a słowiańskiej – prawie nic. Tak jakbyśmy zostali odcięci od tych korzeni. I nie wiem czy to dobrze. To wynika z tego, że początek państwa polskiego przyjmuje się wraz z chrztem. Jakby nic wcześniej nie było – i nagle wylądowaliśmy w 966 roku. Tak nie mogło być. Dużo czytałem o tamtych czasach, przygotowując się do tej płyty. Ten temat interesował mnie od dłuższego czasu, a „Navia” jest tego owocem – wyjaśnia Przemysław Sokół.

Zespół wystąpi w składzie: Przemek Sokół - trąbka, lira korbowa, Piotr Bednarczyk - trąbka, instr. klawiszowe, Bogdan Zięba – akordeon, Jarek Meus - gitara, buzuki, Krzysztof Wyrwa – gitara basowa, Grzegorz Bauer – bębny i Tomasz Czaderski - instrumenty perkusyjne. Koncert poprowadzi Tomasz Buszewski. Bezpłatne zaproszenia na antenie i do odbioru w recepcji Radia Kraków. Transmisja koncertu na antenie.

Dlaczego komary są pożyteczne?