Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawie 6 tysięcy opinii w sprawie pomnika AK pod Wawelem

Małgorzata Mrowiec
Makieta pomnika AK została ustawiona pod Wawelem, by każdy mógł sobie wyrobić zdanie na temat tego przedsięwzięcia
Makieta pomnika AK została ustawiona pod Wawelem, by każdy mógł sobie wyrobić zdanie na temat tego przedsięwzięcia
Zakończyło się zbieranie opinii mieszkańców na temat budowy u stóp Wawelu pomnika Armii Krajowej. Krakowski magistrat postawił na bulwarach wiślanych jego makietę w skali 1:1 i poprosił mieszkańców o przekazanie w ankietach, jakie mają zdanie na temat budowy monumentu. Teraz zostanie sporządzony raport i będą zapadać decyzje.

- W sumie otrzymaliśmy prawie 6 tysięcy ankiet, z czego ponad 4 tysiące przekazane przez fundację Wstęga Pamięci jako głosy „za”. W tej chwili trwa weryfikacja ankiet i liczenie głosów za i przeciw - informuje Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa.

Jak informuje fundacja Wstęga Pamięci, jej przedstawiciele oraz "liczna grupa przyjaciół pomnika AK" 31 stycznia, a więc w ostatnim dniu, kiedy można było złożyć wypełnione formularze, dostarczyła cały zbiór ankiet. "Akcja #PomnikAKwKRAKOWIEna100lecie
Niepodległości pomogła zebrać ponad 3 500 głosów mocnego poparcia" - informują przedstawiciele fundacji. W rozesłanej do mediów notatce napisano też: "Dziękujemy urzędnikom Miasta Krakowa za postawienie makiety w skali 1:1. Makieta UMK udowodniła, że niewielki pomnik krajobrazowy nie jest w stanie zasłonić potężnego zamku królewskiego na Wawelu".

Wcześniej pośród napływających ankiet dominowały głosy sprzeciwu wobec budowy pomnika AK na bulwarze Czerwieńskim. Inicjatorzy przedsięwzięcia mają już na to wszelkie zgody, jednak w ostatnim czasie o pomnik rozpętała się burza, zaprotestowali przeciwko jego stawianiu aktywiści miejscy. Teraz zgłaszają wątpliwości co do tego, czy powinno być brane pod uwagę kilka tysięcy ankiet (popierających budowę), których autorzy nie dostarczyli ich osobiście, tylko zostały przyniesione przez jedną osobę.

Zapytaliśmy o tę wątpliwość rzeczniczkę prezydenta. - W przypadku, gdy opinie zostały dostarczane „w pakiecie”, urzędnicy starają się dotrzeć do poszczególnych osób z pytaniem, czy wyrażali swoją opinie. Tak się dzieje zarówno w przypadku ankiet dostarczanych wcześniej, jak i w przypadku pakietu dostarczonego przez fundację - odpowiada Monika Chylaszek.

Rzeczniczka informuje też, że decyzje dotyczące pomnika będą podejmowane po weryfikacji ankiet i sporządzeniu dla prezydenta stosownego raportu. - Dziś jeszcze nie potrafimy powiedzieć, jak długo potrwa weryfikacja ponad 4 tysięcy ankiet. Urzędnicy już nad tym pracują - przekazuje Chylaszek.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto