- Nie czekałem aż przyjedzie straż pożarna. Przecież każda sekunda decydowała o tym, czy uwięziony w płonącym mieszkaniu mężczyzna przeżyje - opowiada aspirant sztabowy Paweł Saniternik. Jako jedyny odważył się wejść bez specjalnego sprzętu do ogarniętego pożarem mieszkania. Gdyby nie on, mężczyzna by nie przeżył.
Wideo
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!