MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pamiętacie tego "bizmesmena" ze starą parasolką? To dopiero był cyrk z Vanną Ly!

(MA), (TYM)
Vanna Ly i... słynny parasol
Vanna Ly i... słynny parasol PPG
Minęło 5 lat od jednego z największych "cyrków" w nowoczesnej historii Krakowa. Bo inaczej nie da się określić zamieszania ze "słynnym" Panem Vanna Ly, który miał kupić Wisłę Kraków. Na audiencję przyjął go nawet sam prezydent Krakowa, a ów dżentelmen - bardziej niż finalizacją inwestycji - zainteresowany był zasłanianiem się starym parasolem przed fotoreporterami. Cała komedia zakończyła się zniknięciem Pana Ly, a Wisła pogrążyła się wtedy w jeszcze większym chaosie!

Cały cyrk ciągnął się na przełomie 2018 i 2019 roku. Niedawno Kraków mógł więc świętować 5 lat od zakończenia tej marnej komedii.

Wszystko zaczęło się mniej więcej we wrześniu 2018 roku. Wtedy to - do pogrążonej w problemach Wisły - wpłynęła oferta.
Rafał Wisłocki, ówczesny prezes TS Wisła i Wisły SA mówił: - Vanna Ly i Mats Hartling zgłosili się do klubu za pośrednictwem jednej z kancelarii prawniczych z Warszawy prowadzonej przez Jarosława Ostrowskiego. To była też osoba, która stanowiła dla nas pewną wiarygodność. Jarosław Ostrowski zasiadał w Komisji Licencyjnej PZPN do 2017 r.

21 grudnia 2018 Vanna Ly i Mats Hartling przylecieli do Krakowa. To był dzień meczu z Lechem Poznań. Przed tym meczem spotkali się z drużyną. Później oglądali spotkanie w loży.

Kilka dni później Vanna Ly i Mats Hartling zostają przyjęci nawet w magistracie, na spotkaniu z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim.

Rozmowy prezydent Majchrowski uznał za optymistyczne. – Najaktywniejszy był pan skośnooki. On był jedynym mówcą, Szwed tylko dopowiadał, pan Pietrowski się nie odzywał - ujawnił.

- Panowie się nie koncentrują tylko na zakupie Wisły. Chcą budować coś, co nazywają akademią piłkarską. Pokazywali swoje projekty, które już zrealizowali – głównie w Chinach. To napawa optymizmem. Są też zainteresowani budową na terenach wokół Balic, tam jest 400 hektarów, które są własnością prywatną. Mają tego świadomość i chcą tam inwestować - mówił prezydent Krakowa.

28 grudnia 2018 w TS Wisła do północy czekano na przelew ze strony Vanny Ly 12,2 mln zł na konto Wisły SA, co było warunkiem sprzedaży klubu. Pieniądze nie zostały wpłacone.

30 grudnia 2018 Wisła Kraków SA zamieściła na Twitterze komunikat: "NCP, Pan Adam Pietrowski oraz Wisła Kraków SA zostali poinformowani, że Pan Vanna Ly - dyrektor Alelega Luxembourg poważnie zachorował w piątek 28 grudnia podczas lotu przez Atlantyk. Dlatego też nikt nie był w stanie się z nim skontaktować. Wyżej wymienione podmioty robią wszystko, co możliwe, aby zgodnie z planem pozytywnie zakończyć proces nabycia klubu. Tymczasem nasze myśli są z Panem Ly i jego rodziną".
Pieniądze od Vanny Ly nigdy się nie pojawiły. "Inwestor" zniknął.

Pełen chronologiczny zapis "cyrku z Vanną Ly" znajdziecie tutaj:

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pamiętacie tego "bizmesmena" ze starą parasolką? To dopiero był cyrk z Vanną Ly! - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto