MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Salon piękności z Nowej Huty kwaterą dilerów narkotykowych

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową rozbili szajkę zajmującą się handlem i przemytem środków odurzających. W wyniku śledztwa pracujący nad sprawą policjanci pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Tarnowie zatrzymali 5 osób, z których 2 zostały tymczasowo aresztowane. Co ciekawe, kobiety zamieszane w proceder zrobiły sobie przykrywkę w postaci salonu piękności w Nowej Hucie w Krakowie. Jedni klienci przychodzili tam na paznokcie, a inni np. po mefedron.

Wszystko zaczęło się w październiku ub.r. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie zwalczający przestępczość narkotykową wpadli na trop narkotyków rozprowadzanych na terenie Krakowa. Ku zaskoczeniu pracujących nad sprawą funkcjonariuszy wszystkie ślady prowadziły do jednego z salonów piękności na terenie Nowej Huty. 4 października ub. r. doszło do pierwszych zatrzymań. Wtedy w ręce policjantów trafiła 42-letnia właścicielka salonu i jej 39-letni partner. W mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli kilka kilogramów mefedronu i produkty do produkcji narkotyku. Z ustaleń wynikało, że to 39-latek jest pomysłodawcą i szefem „interesu”, a dodatkowo w swoim mieszkaniu zajmował się produkcją narkotyków. Gotowy „towar” trafiał do salonu partnerki, z którego korzystali nie tylko dbający o swój wygląd klienci, ale również sympatycy używek narkotycznych. Decyzją Sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany, a wobec 42-latki zastosowano poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju.

Od tego czasu śledczy nadal monitorowali sytuację. Kilkumiesięczna obserwacja wykazała, że pomimo zakazu opuszczenia kraju, znana policjantom 42-letnia właścicielka salonu często przekracza granice Polski. Zebrane informacje wykazały, że kobieta odwiedza Austrię jak i Włochy i nie wykluczone, że zamieszana jest w przemyt narkotyków. Podejrzenia policjantów potwierdziły się. Kilka dni temu doszło do działań, podczas których 42-latka wpadła podczas powrotu z Austrii do Polski. Wraz z nią podróżowała jej 38-letnia koleżanka. Kobiety nie kryły zaskoczenia, gdy w Polsce zostały zatrzymane przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. To właśnie właścicielka salonu okazała się być „szefową” dochodowego narkobiznesu. Wprost z salonu piękności trafiła do aresztu. Kobieta i jej 38-letnia kompanka usłyszały zarzuty przemytu co najmniej 2 kg mefedronu. Decyzją Sądu 42-latka została tymczasowo aresztowana, a wobec 38-latki Prokurator zastosował poręczenie majątkowe.

Policjanci zwalczający przestępczością narkotykową ustalili również kolejne kosmetyczki, które również korzystały z „towaru spod lady”. 46-latka i 42-latka usłyszały zarzuty udziału w obrocie i posiadania znacznych ilości środków odurzających. Wobec kobiet zastosowano środek karny w formie poręczenie majątkowego.

Policjanci pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Tarnowie ustalają jaką ilość mefedronu, kokainy i amfetaminy wprowadziła na rynek 42-letnia właścicielka salonu, skąd pochodził sprzedawany towar i do kogo trafiał. Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone dalsze zatrzymania.

Co zrobić, kiedy dzieci nadużywają internetu? Zobacz trzy sposoby

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Salon piękności z Nowej Huty kwaterą dilerów narkotykowych - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto