Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: sąd unieważnił zakaz palenia węglem

Dawid Serafin
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Joanna Urbaniec
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił w piątek uchwałę sejmiku województwa w sprawie zakazu palenia węglem w Krakowie.

Brak zasady równości i dzielenie społeczeństwa, nie określenie w uchwale precyzyjne, kogo ona dotyczy, brak możliwości egzekwowania prawa, niezgodność z konstytucją - to tylko niektóre zastrzeżeni, jakie miał sędzia do uchwały sejmiku.

Chodzi o uchwałę, którą radni sejmiku wojewódzkiego podjęli w listopadzie zeszłego roku. Dotyczy ona zakazu palenia węglem w Krakowie. Miała ona pomóc w ograniczeniu zanieczyszczonego powietrza. Nowe prawo miało wejść w życie w 2018 roku, aby mieszkańcy mieli czas na wymianę pieców. Decyzja sądu stawia to jednak pod znakiem zapytania.

Odczytywanie uzasadnienie trwało 25 minut. Podczas niego sędzia zwracał dużą uwagę na kwestię nierównego traktowania. Chodzi o zapis uchwały, który pozwala przedsiębiorcą na palenie węglem. Dokument przyjęty przez radnych pozwalał także na palenie węglem w kominkach.

- Na razie nie wiem jakie będą nasze dalsze kroki - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" marszałek Marek Sowa. - Na razie czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku i będziemy odnosić się do argumentacji przedstawionej przez sędziego - dodaje marszałek. Zapewnia on jednak, że pomimo piątkowego wyroku urząd nadal będzie wspierał wymianę pieców węglowych.

Wyrokiem zaskoczony jest też Krakowski Alarm Smogowy. - Nie spodziewaliśmy się takiego wyroku. Z pewnością będziemy składać apelację w tej sprawie. Nie zgadzamy się z argumentacją sądu - mówi Ewa Lutomska, z KAS-u.

Decyzją sądu zdumiony jest też Mirosław Chrapusta, dyrektor wydziału prawa i nadzoru w Urzędzie Wojewódzkim. To właśnie on z ramienia wojewody był odpowiedzialny za sprawdzenie uchwały pod kątem zgodności z prawem. - Cóż, nikt nie ma monopolu na wiedzę. Decyzja jest jednak jeszcze nieprawomocna - wyjaśnia.

Z wyroku zadowolony jest Witold Liguziński, prawnik. To właśnie jego żona zaskarżyła przed sądem podjętą uchwałę. - Jak widać jestem bardzo skuteczny - przyznaje. - Osobiście jesteśmy za zaostrzeniem uchwały o zakazie, nie może być jednak tak, że jest ona niezgodna z prawem - przekonuje Liguziński.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto