Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Policja ujęła dwóch złodziei. Jeden okradł szefa, a drugi rabował w sklepie

Piotr Ogórek
Policja ujęła dwóch złodziei
Policja ujęła dwóch złodziei fot. archiwum
Krakowscy policjanci ujęli dwóch złodziejów, którzy okradali dwa różne sklepy na Prądniku Czerwonym. W pierwszym przypadku 30-latek próbował ukraść m.in. męską bieliznę oraz gramofony. W drugim przypadku złodziejem był pracownik jednego ze sklepów spożywczych, który próbował okraść swojego szefa.

Do pierwszego zdarzenia doszło końcem stycznia. Policja otrzymała zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który próbował ukraść kilka rzeczy w sklepie, a gdy został przyłapany, szamotał się, krzyczał, że jest nosicielem wirusa HIV.

Mężczyzna chodząc po sklepie kradł różne przedmioty m.in. golarki elektryczne, męską bieliznę, telefon komórkowym głośniki jak i dwa gramofony. Skradziony łup chował do torby zawieszonej na ramieniu. Jego zachowanie wzbudziło czujność ochroniarza. Gdy nie płacąc chciał wyjść ze sklepu, ochroniarz próbował go zatrzymać. Wówczas mężczyzna stał się bardzo agresywny.

Na miejsce przyjechała policja, która zatrzymała niedoszłego złodzieja. 30-latek usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Decyzją sądu został aresztowany na okres dwóch miesięcy.

Do drugiego zdarzenia doszło kilka dni temu również w jednym ze sklepów ogólnospożywczych na terenie Prądnika Czerwonego. Według ustaleń policjantów zatrzymany złodziej był pracownikiem zatrudnionym na okresie próbny w sklepie.

Przed godziną 19 mężczyzna zwolnił się - aby wcześniej wyjść do domu i wyszedł na zaplecze aby się przebrać. Wychodząc z szatni minął się ze swoim szefem w przejściu. Ten zauważył, że plik kluczy, z których jeden włożony był do jego szafki kołysze się. Pomyślał, że ktoś przed chwilą je przekręcał, otwierał drzwiczki. Właściciel sklepu otworzył zatem swoją szafkę, aby sprawdzić czy nic nie zginęło – wtedy zorientował się, że gotówka którą schował w kieszeni kurtki zniknęła.

Zareagował i próbował uniemożliwić ucieczkę pracownikowi, który chciał wyjść ze sklepu. Doszło do szamotaniny, podczas której sprawca odepchnął właściciela sklepu – a ten przewrócił się na regał z produktami. Z pomocą poszkodowanemu ruszyli inni klienci sklep, którzy pobiegli za złodziejem i tak chwilę później został ujęty. Policjanci sprawdzili zatrzymanego – okazał się nim 23-letni mieszkaniec Krakowa. Zabezpieczono przy nim plik pieniędzy – w kwocie 7 tysięcy złotych. Złodziej usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej. Został objęty dozorem policyjnym.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski

Źródło: Gazeta Krakowska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto