Napad miał miejsce rano 9 sierpnia 2011 roku. - Podjechali w trójkę autem. Krzysztof G. został na czatach, a Grzegorz P. i Michał R., w pończochach na głowie i okularach, weszli do zakładu. Ten ostatni miał pneumatyczny pistolet, który przystawił kobiecie do głowy żądając pieniędzy - relacjonuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska. Zrabowali pieniądze zakładu (ok. 4 tys zł), tysiąc złotych należący do kobiety oraz jej telefon komórkowy, klucze i dokumenty. Za zrabowane pieniądze zrobili zakupy, a Grzegorz P. zwrócił swój dług - 2 tys. zł.
Niedługo potem jednak zostali złapani przez policję. Kobieta rozpoznała ich rysy oraz charakterystyczny sposób poruszania się jednego z nich.
Panowie twierdzą, że są niewinni. Za napad grozi im do 12 lat więzienia. Krzysztof G. i Grzegorz P. byli już wcześniej karani.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?