Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawisza - Wisła. Smuda: W przerwie było trochę wesoło...

(bk)
Franciszek Smuda
Franciszek Smuda Grzegorz Dembinski
Franciszek Smuda cieszył się po meczu z Zawiszą Bydgoszcz, że Wisła wygrała czwarty mecz z rzędu, ale jednocześnie wskazywał na błędy swoich podopiecznych.

Wisła pokonała Zawiszę [ZDJĘCWisła pokonała Zawiszę [ZDJĘCIA]IA]

- Niestety, polscy piłkarze, jak już coś osiągną, to chcą na tym jechać przez cały sezon - mówi Franciszek Smuda. - A tak się nie da. Jak się nie włoży całego serca w mecz, to nie da się wygrać. W przerwie było trochę wesoło, a później… dopiero w końcówce się pozbierali.

Znów mogliśmy zakończyć mecz w pierwszej połowie. To samo było w Poznaniu, gdzie do przerwy mogło być 5:0, a musieliśmy się obawiać, żeby nie przegrać. I teraz było to samo.

Obawiałem się tego spotkania, bo w ubiegłym sezonie na trzy mecze, dwa razy przegraliśmy z Zawiszą. Dla nas to jest nieobliczalny przeciwnik. Teraz też, gdybyśmy się szybko nie pozbierali, mogliśmy przegrać. Dużo nam dali przede wszystkim zawodnicy rezerwowi. I Sarki i Stępiński pomogli zespołowi, a nie zaszkodzili. Cieszę się, że Stępiński tak się wprowadził. Widać, że najlepiej jest mu w domu, a nie za granicą. Niepotrzebnie wyjeżdżał do tych Niemiec w tak młodym wieku. Niech gra tutaj i się rozwija.

Jeśli chodzi o Michała Czekaja, to… mają szczęście niektórzy, że wygraliśmy. I Sadlok i Czekaj narobili dzisiaj trochę baboli i dobrze, że tak się to skończyło. Kadra ani Sadlokowi, ani Urydze nie posłużyła.

Teraz przed nami mecz z Legią, ale dla trenera to są łatwiejsze sprawy. Przed meczem z Legią czy Cracovią trzeba tylko przeczytać skład i można wyjść z szatni. To jest automat. Piłkarze sami się buzują przez cały tydzień przed takim meczem.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto