Siła głosu i emocji. Krakowski wokalista Wiktor Waligóra chwyta za serce najnowszym singlem „Sztorm”

Polacy chcą handlu w niedziele

Wiktor Waligóra to młody wokalista z Krakowa, którego szybko okrzyknięto odkryciem zeszłorocznego Męskiego Grania. Fani mogli usłyszeć go zarówno w projekcie Wodecki Twist, jak i z orkiestrą Miuosha, a nagranie z jego wykonaniem „Nad wszystko uśmiech twój” obejrzano już ponad 2 miliony razy. Wersja audio występu znalazła się również na tegorocznym albumie festiwalu, gdzie nazwisko Wiktora pojawia się wśród największych gwiazd polskiej muzyki.

Sukcesy festiwalowe zaowocowały współpracą z wytwórnią Sony Music oraz startem jego pierwszego pełnoprawnego projektu wydawniczego. Szybko zachwyciły się nim największe polskie media, w tym najpopularniejsze stacje radiowe, co zagwarantowało mu debiut na antenie RMF FM, Radia Zet i Eski już przy drugim singlu. Wiktor wystąpił w minionym roku również na festiwalu Great September, gdzie zachwycił publiczność swoim solowym materiałem.

Wiktor nie zwalnia tempa i podczas gdy jego „Podróż w czasie” pnie się w górę na radiowych rotacjach, rozpoczyna nowy rok premierą kolejnego utworu - tym razem o tytule „Sztorm”. Ta poruszająca historia dwojga oddalających się od siebie osób, opowiedziana mocnym wokalem Waligóry, z pewnością chwyci za serce wszystkich słuchaczy. Będzie przebój?

Muzyka jest mu bliska od dziecka. Poza świetnym wokalem, gra też na gitarze i jest wprawionym pianistą. Nie jest to jednak jego jedyna pasja – od lat gra również w piłkę nożną, co zaowocowało rocznym wyjazdem do Stanów do amerykańskiej klasy sportowej. Wyjazd w młodym wieku spowodował, że bardzo szybko dojrzał i rozwinął swój mocny, zawzięty charakter.

Teraz Wiktor jest uczniem klasy maturalnej krakowskiego liceum. Łączy naukę ze światem muzyki – tworzeniem własnych utworów, koncertowaniem i pracą nad singlami w ramach wydawnictw znanych polskich artystów. I robi to z powodzeniem, dzięki czemu dostrzegły go czołowe festiwale i koncern Sony. Czym jeszcze zaskoczy nas w tym roku? Dowiemy się już wkrótce.