Sacrum Profanum 2012. Król Lear i muzyczne podróże

Sacrum Profanum 2012. Sigur Ros i Kronos Quartet

Tegoroczna edycja Sacrum Profanum rozpoczęła się 9 września i potrwa do 17 września. Początek 10., jubileuszowej edycji festiwalu był mocnym uderzeniem. W Łaźni Nowej miał swoją premierę światową "Król Lear" Pawła Mykietyna w wykonaniu Ensemble Modern pod kierownictwem Marka Mosia. Utwór zainspirowany został dramatem Szekspirowskim oraz utworem reżysera Rodrigo Garcíi.

Mykietyn pokazuje brutalną rzeczywistość, która pełna jest nieporozumień i spaczonych relacji międzyludzkich, konfliktów i dylematów. To świat, przeciw któremu trzeba się zbuntować, trzeba wywalczyć siebie.

"Król Lear" okazał się znakomitą kompozycją. Poza muzyką, która wymyka się zaszufladkowaniu, należy zwrócić uwagę partie wokalne. Mogliśmy usłyszeć pięciu solistów: Juan Noval Moro jako Lear, Katarzyna Moś - Kordelia, Beatriz Blanco - Regana, Julieta González de Springer - Goneryla, Jonathan Peter Kenny - Błazen.

Światowa premiera została przyjęta z dużym uznaniem.

Nowak i Apex Twin

W drugi dzień festiwalu mieliśmy okazję usłyszeć koncert monograficzny Aleksandra Nowaka, jednego z wyróżniających się kompozytorów młodego pokolenia. Jego utwory wykonał Alarm Will Sound pod batutą Alana Piersona. Zagrali trzy kompozycje Nowaka: Dark Haired Girl in a Black Sports Car, Hit 2 oraz Night Transit, w tym dwie ostatnie były światowymi premierami. Utwory polskiego kompozytora przeplatane były aranżacjami muzyki elektronicznej Aphex Twina, pochodzącymi z płyty nowojorskiej formacji Alarm Will Sound "Acoustica".

Koncert rozpoczął się od mocnej brzmieniowo aranżacji "Cock/Ver 10", po czym zagrano pierwszy utwór Nowaka "Hit II". Drugą premierą był "Night Transit", nawiązujący po długich podróży morskich, w które udaje się sam kompozytor (z zamiłowania jest żeglarzem).

Porywające muzyczne podróże

„Podróże takie wiążą się ze szczególnym stanem zawieszenia – pomiędzy miejscami i datami, oraz pomiędzy wydarzeniami, które miały miejsce przed podróżą i będą miały miejsce po niej - mówi Nowak. - Wszystko, co wydarza się teraz, w trakcie podróży ma wymiar tymczasowy i wydaje się funkcjonować na innych niż codzienne życie zasadach".

I dodaje: "Podróże takie wiążą się też ze szczególnym rodzajem aury brzmieniowej – absolutnie dominujący jest dźwięk związany z rodzajem środka lokomocji, czyli takiego czy innego silnika i rodzaju podłoża czy ośrodka, przez które się przemieszczamy. Ten mechaniczny, monotonny i w pewnym sensie agresywny dźwięk staje się tłem dla wszystkich myśli i odczuć; nadaje im rytm i barwę. Nie da się od niego uwolnić, więc trzeba go w jakiś sposób oswoić i się z nim „sprząc”. Wszystko to składa się na specyficzny, bliski transu stan świadomości”.

I rzeczywiście, w utworze "Night Transit" można usłyszeć te wszystkie uczucia i mechaniczne odgłosy. To utwór porywający i zaskakujący brzmieniowo.

Dziewczyna na światłach

Ostatnią kompozycją była "Dark Haired Girl in a Black Sports Car", zainspirowana sceną z życia, czyli spotkaniem na światłach dziewczyny, która siedząc w samochodzie poruszała się w rytm muzyki.

Utwory Aleksandra Nowaka to zestawienie różnorodnych dźwięków, zaskakujące i porywające. Koncert zakończyły aranżacje Alan Will Sound, które nawiązywały do muzyki współczesnej, a ostatnim utworem był "Unremixed" Stefana Freunda, który sięgnął nawet po popowe brzmienia.

Już dziś czeka nad kolejny ciekawy wieczór. Tym razem w Łaźni Nowej odbędzie się koncert monograficzny Marcina Stańczyka. Usłyszymy pięć utworów: "Trzy powidoki", "Laterna", "Nibiru – La rivoluzione Della terra sconosciuta", "Mosaïque" (polska premiera) oraz "Geysir-Grisey" (feat. Envee, światowa premiera).