Refleksja nad Dniem Wszystkich Świętych [felieton]

Zobacz też: Kraków: Pogoda na Wszystkich Świętych 1 listopada 2011 [pogoda 29 października - 2 listopada]

A dziś zdaje się nie dziwić widok przebierańców w strojach czarownic, wampirów i innych straszydeł.

Za nami zaduszki - zarówno te jazzowe, jak i normalne, będące dla wielu czasem zadumy i pamięci o tych, którzy odeszli. Tradycyjnie był to okres wytężonej pracy policji oraz straży miejskiej. Był to również czas złotego interesu dla handlarzy kwiatów i zniczy. Dla jednych był to okres odwiedzania grobów najbliższych, dla innych zwykła okazja do spotkania z dawno niewidzianą częścią rodziny. Swoje zaduszki mieli nawet jazzmeni.

Nie da się jednak ukryć, że od pewnego czasu małymi krokami w naszej świadomości tworzy sobie miejsce nowa, zupełnie obca naszej środkowoeuropejskiej kulturze tradycja. Tradycja o iście piekielnej nazwie - HALLOWEEN.

W ogródkach świeczkę zastępuje dynia, a spokojne, pełne przemyśleń koncerty zaczynają być wypierane przez coraz liczniej proponowane zabawy Helloweenowe. W ten oto sposób ścieraja się na naszych oczach dwie tradycje. Dochodzi do swoistej "wojny postu z karnawałem".

Rodzi się zatem pytanie, czy ten cukierek w postaci zbliżenia do zachodu nie okaże się psikusem w rodzaju zatracenia własnego dorobku kulturowego i zapomnienia o wielowiekowych tradycjach?

Tradycyjnie obchodzone święta sięgają czasów III i X wieku. Zaduszki obchodzi się od 998 roku, a w naszym kraju od XII wieku. Święto to zastąpiło obchodzony wcześniej pogański obrzęd zwany "Dziadami", natomiast tradycja Dnia Wszystkich Świętych wywodzi się aż z III wieku i wstępnie święto to obchodzone było 1 maja, a służyło oddawaniu czci wszystkim zmarłym męczennikom.

W roku 731 Papież Grzegorz III przeniósł termin obchodzenia tego święta na 1 listopada, a w roku 837 Papież Grzegorz IV rozporządził, aby dzień 1 listopada był dniem Wszystkich Świętych, a nie tylko męczenników.

Natomiast zwyczaj obchodzenia Halloween wywodzi się od celtyckiego święta Samhain i nie powinien być w żaden sposób spajany z naszą tradycją święta zmarłych. Celtowie, ze strachu przed duchami starali się je od siebie odpędzać, przebierając się za włóczęgów i żebraków. My w tym dniu czcimy pamięć naszych zmarłych - jesteśmy przy nich myślami oraz fizycznie, poprzez odwiedzanie ich miejsca pochówku.

Czytaj też:

Kraków: Otwarte i zamknięte sklepy 1 listopada Wszystkich Świętych [dodaj swoją informację]

Halloween - nowa krakowska tradycja?