O fatalnych warunkach w pociągu zaalarmowali Dziennik Wschodni jadący nim pasażerowie. Po jego przyjeździe na dworzec w Lublinie podróżni mówili zgodnie: to skandal!
- Wiele lat przeżyłam, ale takiej podróży jeszcze nie - bulwersuje się pani Maria, która jechała feralnym pociągiem z Wrocławia. - Nie dość, że były drewniane ławki jak za króla Ćwieczka, to jeszcze nie było ogrzewania, para buchała nam z ust - dodaje.
Chodzi o pociąg interREGIO, który wyruszył z Wrocławia w środę o godz. 6.26. Tego rodzaju pociągi obsługiwane są przez tzw. elektryczne zespoły trakcyjne, w których nie ma przedziałów, używane zazwyczaj do obsługi pociągów osobowych.
- Jechało się jak w lodówce, szyby były cały czas zamarznięte - mówi Marek Kucharzewski. - Nie daj Boże jechać znów takim pociągiem przy tej temperaturze. Coś okropnego - skarży się Anna Mróz.
Narzeka na podróż, choć dosiadła się dopiero w Sosnowcu, gdy inni pasażerowie mieli za sobą już trzy godziny jazdy w skandalicznych warunkach. - Ludzie interweniowali u kierownika pociągu. Po pięciu godzinach jazdy skład dotarł do Kielc. Tam pasażerowie zostali przeprowadzeni do innego, ogrzewanego składu.
- Dopiero po tym jak pasażerowie niemal zlinczowali Bogu ducha winnych konduktorów - opowiada Grzegorz Rogiński, jeden z pasażerów. - W tym drugim pociągu było ciepło, ale zacinały się drzwi. Ludzie nie mieli jak wysiąść, biegali z walizkami - dodaje pani Maria.
Co na to kolejarze? Pociąg należy do spółki Przewozy Regionalne. W trasę wysłał go Dolnośląski Zakład Przewozów Regionalnych (DZPR) z Wrocławia. Ale tam… nic o sprawie nie wiedzą. - Z moich informacji nie wynika nawet to, żeby była jakakolwiek przesiadka w Kielcach - mówi Andrzej Piech z DZPR Wrocław.
- Pociągi nie są monitorowane i ja nie wiem, czy pociąg wyjechał ze zdefektowanym ogrzewaniem.
• Ktoś go sprawdzał przed wysłaniem w trasę?
- Nie umiem odpowiedzieć.
Za takie komfortowe warunki jazdy z Wrocławia do Lublina trzeba było zapłacić 51 zł. Niezadowoleni mogą domagać się zwrotu pieniędzy za bilet składając reklamację w dowolnym oddziale spółki Przewozy Regionalne. Reklamację rozpatrzy zakład we Wrocławiu, o ile będzie znał losy feralnego pociągu.
Źródło: Pociąg-chłodnia z Wrocławia do Lublina. Pasażerowie wymusili zmianę składu | Dzienni Wschodni
Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto | Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta | Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?