Czarny, gęsty i trujący dym z domowego komina był przyczyną interwencji strażników miejskich w jednej z posesji przy ulicy Wielickiej w Krakowie. Na miejscu okazało się, że jej właściciel spala w piecu grzewczym stare meble z plastikowymi elementami, a przed domem palą się uschnięte liście, gałęzie i trawa. Na pytanie strażników dlaczego to robi, odpowiedział, że „tak mu się podoba”. Teraz grozi mu wysoka grzywna i proces.
Wideo
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!