Jak już pisaliśmy połowa schodów ruchomych niedawno pojawiła się w magazynie firmy zajmującej się realizacją inwestycji. Po zainstalowaniu schodów powstanie też ich zadaszenie. Będą miały także podgrzewane poręcze. Nowe schody mają działać w trybie pełzania., co według inwestorów z Zarząd Dróg Miasta Krakowa ma ograniczyć ich awaryjność.
- Montaż schodów to pierwszy etap. Drugim etapem będzie montaż stalowej konstrukcji, która będzie stanowić zadaszenie schodów ruchomych. Natomiast w trzecim kroku – pojawią się specjalne szyby, które już absolutnie odetną nowe schody od deszczu, śniegu, gradu, po to by mogły jak najdłużej służyć przyjezdnym, turystom i oczywiście krakowianom – informował Krzysztof Wojdowski z ZDMK.
W lutym tego roku rozpoczęto demontaż starych schodów i przygotowania do instalacji nowych. Koszt całości inwestycji to ponad 4,1 mln zł.
Dotychczas schody, które na całe lata były unieruchomione, budziły oburzenie mieszkańców i turystów. Jedni się denerwowali, inni drwili z tej miejskiej inwestycji.
Schody pojawiły się przy dworcu autobusowym w 2005 roku. Początkowo działały, ale szybko zaczęły się psuć. Częste awarie też irytowały podróżnych i mieszkańców. W końcu przestały funkcjonować. Ta część, która jeździła do góry, została na dobre unieruchomiona w listopadzie 2018 roku, a część jeżdżąca w dół - w lutym 2019 roku. Urzędnicy informowali, że zużyły się łańcuchy stopniowe, a ponadto informowali o korozji elementów konstrukcyjnych, spowodowanej działaniem wód opadowych. Od początku funkcjonowania schodów do 2019 roku były naprawiane ponad 20 razy.
Dla nowych schodów wykonano indywidualną dokumentację, dopasowaną do ich lokalizacji na Małopolskim Dworcu Autobusowym w Krakowie. W 2023 roku wykonawca całego zadania prowadził dialog techniczny z producentem schodów. Wykonano precyzyjne pomiary miejsca zamontowania nowych schodów, a dodatkowym elementem projektu jest zadaszenie obiektu.
Po co są strefy czystego transportu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
