Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Ludzie z listy Schindlera": pamięć o ludziach ocalonych

Redakcja
W Fabryce Oskara Schindlera otwarto wystawę "Ludzie z listy ...
W Fabryce Oskara Schindlera otwarto wystawę "Ludzie z listy ... Łukasz Żołądź
Wystawa poświęcona rodzinie Wohlfeilers otwiera nowy cykl, opowiadający o ludziach uratowanych przez Schindlera, ich dalszych losach i potomkach.

Zobacz też: Lipowa 4 - Schindler i Żydzi [spacer po muzeum]


- Poprzez cykl wystaw "Ludzie z Listy Schindlera" pragniemy przywołać pamięć ludzi ocalonych przez niemieckiego przedsiębiorcę oraz pokazać dalsze losy uratowanych i ich rodzin. Wystawa otwierająca cykl opowiada historię Ignacego, Róży, Reny i Haliny Wohlfeiler, żydowskiej rodziny z Krakowa, która przeżyła wojnę dzięki pomocy Oskara Schindlera - mówi Tomasz Owoc, kurator wystawy.

W Fabryce Schindlera zobaczyć można kilkanaście prac plastycznych autorstwa Amiry Davidovitch, synowej Haliny Wohlfeiler: 12 obrazów, 5 rzeźb i instalacji plastycznych opowiada historię rodziny, która została naznaczona przez Holokaust.

Inspiracją dla twórczości Amiry, tak silnie związanej z losami rodziny jej męża, były artykuł przeczytany w prasie oraz odnaleziona pocztówka. Skłoniły one artystkę do długich rozmów ze swoją teściową, które zaowocowały szeregiem prac.

- Przez ponad dwa lata teściowa opowiadała mi swoją historię, a ja te słowa spisywałam. Mówiła o swoim dzieciństwie spędzonym w Krakowie, o potwornych latach holokaustu, o tym, jak uratował ją Oskar Schindler i o tym, jak wyglądało ich życie po wojnie. - wspomina Amira Davidovitch. - To dzielenie się z innymi opowieściami o swoim życiu postrzegała jako misję, chciała, by młodzi pamiętali, co stało się z narodem żydowskim i wyciągali z tego wnioski. Dla mnie te spotkania były wielkim przeżyciem i uznałam, ze ta opowieść musi nadal żyć. Tak zrodził się pomysł na prace - dodaje artystka.


fot. Łukasz Żołądź

Dyrektor Muzeum Historycznego, Michał Niezabitowski, witając całą rodzinę Amiry w Krakowie, zapewnił, że muzeum Fabryka Oskara Schindlera zawsze będzie dla nich otwarte. - To miejsce na was czekało, ono opowiada waszą historię i jest w jakiś sposób waszym domem, do którego zawsze was zapraszamy - mówił. Do Krakowa przyjechała najbliższa rodzina ocalonej Haliny Wohlfeiler. Oprócz jej synowej, Amiry, był także jej syn, córka, zięć i wnuki.

Profesor Aleksander Skotnicki przyznał, że marzył o takim wydarzeniu, które "buduje mosty w stosunku do brzegu, który istnieje". - Mam osobistą satysfakcję, że rodzina pierwszej z krakowian, uratowanych przez Schindlera może być dziś z nami. Halina jest autorem słynnego powiedzenia: "Oskar Schindler to nie tylko nazwisko, to pojęcie." Ta bezinteresowna pamięć o tym człowieku, którego grób jest nadal odwiedzany przez ocalonych przez niego, pokazuje, że nie tylko on jest bohaterem tej historii. Są też nimi ludzie, przez niego uratowani - dodał profesor Skotnicki

Wystawa w Fabryce Oskara Schindlera będzie czynna do 9 września 2011 roku.
Bilet normalny kosztuje 5 zł, ulgowy 4 zł, grupowy, szkolny 3,50, a rodzinny 10 zł. Przypominamy, że w poniedziałek można zwiedzić całe muzeum za darmo.

Czytaj też:


Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto