Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszek Wiśniowski: Ile państw, tyle jazzu

Redakcja
Mówi się, że to forma interpretacji, a nie styl muzyczny. O nim mówi się, że to twórca niepowtarzalny, a nie jeden z wielu. Pierwszy to jazz. Drugi to jazzman.

Leszek HeFi Wiśniowski, wychowanek Akademii Muzycznej w Katowicach na Wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej, muzyk, artysta, oscylujący na pograniczu jazzu, ethno. Ceni klasykę, nie boi się elektroniki. Pierwsze muzyczne dziecko spłodził w 2006 roku, nadając jej imię Lechochoplexita. W listopadzie na świat wyjdzie drugie - Kinetyka.

- Pierwsza płyta to eksperyment z ludzką twarzą. Wynik studyjnej pracy, własnych pomysłów, wpływów jazzu, ethno, muzyki współczesnej oraz elektroniki. Ważną inspiracją do powstania tej płyty był sampler fraz Echoplex firmy Oberheim. Druga płyta, która ukaże się niebawem, to szerzej rozbudowane muzyczne dialogi i praktycznie zanik elektroniki. Bardziej tradycyjna. Potraktowałem ją trochę jako chaotycznie działające siły na daną materię. Te dwie płyty to tak naprawdę dwie inne drogi. Ale są mi tak samo bliskie. To tak jak z dziećmi. Kocha się je jednakowo.

Flet, saksofon...i przyjaciele

Leszek Wiśniowski dwóch "przyjaciół" zna od podszewki. Flet i saksofon. Nieodłączni towarzysze muzycznego świata. Znają własne możliwości i różne nastroje pod postacią instrumentalnych odmian. - W autorskich projektach zawsze moja wizja jest punktem wyjścia. Za sugestiami wspaniałych artystów, z którymi współpracuję m.in. Krzesimir Dębski, Paweł Kaczmarczyk, Tomek Kupiec, Bartek Staromiejski, estetyka czasem może ulegać delikatnej zmianie. Ważne jest, że w swoich utworach mogłem pójść własną ścieżką, nie bacząc na to, co modne, ale na to co mi bliskie. Alchemia niezwykłych osób, z których każda do jednej materii podchodzi z różnych stron myślenia, przyczynia się do powstawania rzeczy niesamowitych.


Fot: M. Baraniewicz

Przypływy, odpływy...zostają wpływy

- Chyba każdy muzyk ma swoich ulubionych artystów. Nie inaczej jest ze mną. Słucham, analizuję a inspiracje pozostają. Z pewnością na moją twórczość ma wpływ jazz amerykański, z takimi przedstawicielami, jak chociażby Hubert Laws, Wayne Shorter, Joe Farrell, Branford Marsalis, Greg Osby, Gary Thomas, Dave Liebman czy Michael Brecker. Cenię muzyków odmiennych kultur, m.in.: Ravi Shankar, Trilok Gurtu, Hariprasad Chaurasia (Indie). Uważnie obserwuję dokonania artystów europejskich, takich jak Jan Garbarek, Esbjörn Svensson, duże wrażenie zrobił na mnie Magic Malik, francuski wirtuoz fletu, którego muzyka zahipnotyzowała mnie po koncercie na kilka tygodni, chociaż pseudonim artystyczny Magic budził moją lekką nieufność (śmiech). Przeciwny jestem jednak ślepemu naśladownictwu. Utwory mają stanowić spójną opowieść artysty i nawet jeśli wpływy są słyszalne, odpływa się od nich aranżując twór własny.

Na Rozstaju

Festiwal Rozstaje to jeden z najważniejszych festiwali world music w Polsce i w tej części Europy. - Wyjątkowa forma tego festiwalu sprawiła, że wysłałem demo do jego pomysłodawcy Jana Słowińskiego. Moja propozycja znalazła pozytywny odbiór.

Tym sposobem Leszek Wiśniowski rozpoczął "Koncert jednego instrumentu", dając solowy popis gry na flecie i saksofonie, prezentując "dźwięki uwięzione", zainspirowane folkowymi pierwiastkami. A publiczność była...zachwycona.

Artysta wolny

- Największą wolność odczuwam, kiedy nie muszę rano wstawać do pracy [śmiech]. Grając wiele koncertów w Polsce oraz za granicą, można powiedzieć, że nie mam wakacji lub że ciągle na nich jestem. Mówiąc o wolności artysty: kiedy grasz siebie, improwizujesz czujesz się wolny.


fot: M. Blajda

Cena, którą się płaci

- Artysta płaci cenę, kiedy gra to, czego nie czuje, kiedy musi odstąpić od własnej estetyki. Jestem otwarty na różne propozycje i aranżacje. Lubię smakować różnych gatunków muzycznych. Gram min. z Joanną Słowińską, 4People, Aviaccord, występuję solo z orkiestrą, jestem członkiem międzynarodowego projektu Indialucia, który łączy muzykę indyjską oraz flamenco. Jednak najbliżej mi do jazzu. To moja droga.


Leszek Wiśniowski z zespołem Indialucia / Fot: Maciej Drewniak


Ile państw, tyle jazzu

- W każdym państwie jazz ma inne korzenie, dlatego też brzmi inaczej. Podróże po innych krajach, to poznawanie nowych wątków muzycznych. Polski jazz także może poszczycić się bogatym dorobkiem, wkładem w rozwój tego rodzaju muzyki oraz wybitnymi artystami, takimi jak np. Leszek Możdżer, Tomasz Stańko, Michał Urbaniak, Krzysztof Komeda, Zbigniew Seifert czy Krzesimir Dębski, a może Paweł Kaczmarczyk w przyszłości dołączy do tego grona.

Motywacja

- Odbiorca jest motywacją. Jeśli trwasz w tym, co robisz, to cokolwiek by się działo, zostaniesz. Ja chyba nie potrafię robić niczego innego…

CV

Leszek HeFi Wiśniowski - Absolwent Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach w klasie fletu. Laureat międzynarodowego konkursu "Jazz Juniors '93" w Krakowie i "I Konkursu Standardów Jazzowych" w Siedlcach w 1996 roku. Zajął również I miejsce w Konkursie Muzyki Inspirowanej Folklorem w Radomiu w 1998 roku oraz wyróżnienie w Nowej Tradycji w Warszawie w 2001 roku.

W rankingu Jazz Top miesięcznika "Jazz Forum" zajmuje jedną z czołowych pozycji w kategorii: Flet. Autor własnych projektów (solowy - Lechoechoplexita CM Records 2006 oraz właśnie wydawany, nagrany z własnym kwartetem - Kinetyka) i uczestnik przedsięwzięć innych muzyków.  Muzycznie porusza się między: jazzem, ethno, teatrem, eksperymentem elektronicznym i muzyką klasyczną. Artysta w swym dorobku posiada liczne nagrania telewizyjne, radiowe, koncerty w większości krajów Europy oraz  Indiach i Meksyku.

Współpracuje z czołowymi polskimi kompozytorami muzyki filmowej: Krzesimirem Dębskim, Zygmuntem Koniecznym -  nagrywał solowe partie fletu i saksofonu na ścieżkach dźwiękowych filmów: "Stara Baśń" reż. Jerzy Hoffman, "Magiczne Drzewo" reż. Andrzej Maleszka (film nagrodzony Emmy Awards 2007), "Ranczo" reż. Wojciech Adamczyk, czy ostatnio "Tylko nie teraz" reż. Walerij Pendrakowski.

Instrumentalista, twórca, artysta - jazzman. Twórczość Leszka Wiśniowskiego można na bieżąco śledzić na autorskiej stronie artysty www.hefi.pl.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto