Przed południem w kamienicy przy ul. Daszyńskiego 11 znaleziono zwłoki mężczyzny. Mieszkańcy wezwali strażników miejskich. Na skuteczną reanimację było już za późno.
- Według strażników, mężczyzna nie wyglądał na bezdomnego, ale był trochę zaniedbany - mówi Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej. Zwłoki odkryto na klatce schodowej między parterem, a pierwszy piętrem. Mężczyzna nie mieszkał w tym budynku.