- Polski mak, zgodnie z regulacjami europejskimi nie może zawierać substancji narkotycznych. Jednak w Chinach, bądź Turcji istnieją inne regulacje. W sprowadzonym stamtąd maku mogą znaleźć się takie substancje - informuje Elżbieta Kuras z krakowskiego sanepidu.
Policja zabezpiecza zarówno te drożdżówki, które trafiły już do sprzedaży, jak i te przygotowywane. Ustala pochodzenie maku i jego dystrybutora. Policjanci na razie nie ujawniają, która z sieci sprzedawała te wypieki.
Wczoraj w krakowskim szpitalu podczas rutynowych badań kobiety stwierdzono w jej organizmie obecność opiatów. Zaprzeczyła, by przyjmowała np. narkotyki. Przypomniała sobie jednak, że zjadła drożdżówki z makiem. Wstępne analizy wykazały, że wskazane wypieki faktycznie zawierają opiaty.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?