Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: mieszkańcy ul. Na Grządkach walczą o naprawę kanalizacji

Małgorzata Stuch
Ulica Na Grządkach. Woda i ścieki zalewają drogę i posesje mieszkańców
Ulica Na Grządkach. Woda i ścieki zalewają drogę i posesje mieszkańców MARCIN MAKÓWKA
Woda i ścieki od kilku lat zalewają posesje przy niewielkich, leżących koło zakopianki ulicach: Ogrodniki, Na Grządkach i Przy Torze. Po prawie każdym, nawet małym deszczu, toną one w wodzie, podtapiane są też ogródki i domy.

Przyczyną zalewania jest niesprawna burzówka czyli kanalizacja odprowadzająca wodę po opadach. Mieszkańcy bezskutecznie domagają się interwencji władz miasta w tej sprawie. Zawiązali nawet komitet, ślą pisma, ale do tej pory nie doczekali się żadnych konkretnych działań.

Urzędnicy miejscy mają tylko jedną odpowiedź - brak pieniędzy. Po interwencji "Gazety Krakowskiej" obiecują jednak sprawdzić, czy można pomóc zdesperowanym mieszkańcom.

Dom pana Wojciecha, przy ul. Na Grządkach został solidnie podtopiony podczas ostatnich opadów. - Mamy już tego dość - mówi mężczyzna. - Zalania po deszczu nie są oczywiście tak poważne jak te, które dotknęły miasto podczas ostatniej powodzi, ale są dokuczliwe i narażają nas na straty.

Mamy XXI wiek, takie sprawy jak kanalizacja od dawna nie powinny już być problemem. Nikt jednak nie przejmuje się naszymi skargami. Być może dlatego, że nie mieszkamy w centrum miasta, ale na jego peryferiach - dodaje Wojciech.

Urzędnicy, którym opowiedzieliśmy o kłopotach mieszkańców tej części Łagiewnik, nie robią zbyt wielkich nadziei. - Nie ma pieniędzy na kompleksowe roboty przy kanalizacji - zastrzega Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

- Na razie nie planujemy dużych remontów w tym rejonie. Jeżeli jednak otrzymamy od mieszkańców prośbę o interwencję, możemy zlecić wykonanie doraźnego czyszczenia kanalizacji burzowej. To powinno przynajmniej częściowo pomóc - dodaje Pyclik.

Radny miasta Mirosław Gilarski, który mieszka w Dębnikach przyznaje, że sprawa kanalizacji w tej części Krakowa to poważny problem. - 40 procent miasta ma niesprawną kanalizację burzową - mówi Gilarski.

- W dzielnicy VIII Dębniki, a zwłaszcza w rejonie Łagiewnik, Swoszowic i Borku Fałęckiego ten problem dotyka ok. 60 proc. mieszkańców. Składałem w tej sprawie wiele interpelacji. Jest szansa, że być może teraz na jesień, znajdą się jakieś drobne pieniądze, co pozwoli udrożnić przynajmniej część kanalizacji burzowej - dodaje.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto