Kobierzyńska - Kapelanka: czujnik myli kierowców

Fakty24: Zobacz najświeższe informacje z Krakowa i Małopolski!

Środek nocy. Przed światłami czekają trzy samochody, które przyjechały tu od strony ulicy Rydlówki. Czekają i... czekają. Pierwszy kierowca zatrzymał się bowiem kilkanaście centymetrów przed linią zatrzymania.

- Przejeżdżam tą trasą niemal codziennie i często widzę podobne sceny - opowiada Barbara Pustelnik, młody kierowca z Krakowa. - Jeśli ktoś nie wie, że ma się zatrzymać nieco dalej niż zazwyczaj, czujnik nie zadziała.

Kobieta dodaje, że niemal codziennie musi wychodzić z auta i tłumaczyć funkcjonujące na skrzyżowaniu zasady zdezorientowanym kierowcom, którzy stoją przed linią i "blokują zielone".

Tuż przy sygnalizacji jest wprawdzie niewielka tabliczka z napisem "dojechać do linii zatrzymania", ale nie rzuca się ona w oczy, szczególnie, kiedy jest ciemno. Pojęcie samej "linii zatrzymania" też budzi wątpliwości - przed światłami pociągnięte są bowiem aż trzy linie, kierowcy więc nie wiedzą, o którą z nich chodzi. Powinni zatrzymać się przed środkową.

Jacek Bartlewicz, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu przekonuje jednak, że oznaczenie skrzyżowania jest prawidłowe. - Wielkość tablicy informacyjnej regulują odgórne rozporządzenia - tłumaczy.

Bartlewicz przyznaje, że sygnalizacje świetlne na czujniki to wciąż rzadkie rozwiązanie w Krakowie. Kierowcy nie są jeszcze do nich przyzwyczajeni. - Musimy jednak nauczyć się uważnie czytać znaki i informacje, które są umieszczone na drogach - mówi.

Serwis Wybory 2011: Zobacz kandydatów do Sejmu i Senatu z Małopolski

Chcemy taniego Paliwa! **Podpisz petycję do polityków przed wyborami**

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!