Inauguracja Cracovia Sacra

W sobotę, o 14.00 przez sanktuarium Św. Brata Alberta rozpoczęła się uroczysta inauguracja krakowskiej nocy sakralnej. Mimo upalnej pogody na uroczystości pojawili się między innymi Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oraz kardynał Stanisław Dziwisz. Po krótkiej chwili dla fotografów przyszedł czas na przemówienia.

Palmę pierwszeństwa przejęła jedna z sióstr albertynek wyrażając radość i podziękowania z powodu zrodzenia się idei krakowskiej nocy sakralnej w umysłach wszystkich sympatyków muzyki sakralnej.

Drugi mówca, prezydent Krakowa, przypomniał o innych nocach organizowanych w Krakowie (noc jazzu, noc muzeów, noc teatrów) i podkreślił, że Cracovia Sacra to nie tylko noc lecz festyn trwający do późnych godzin niedzielnych, który umożliwia zgłębianie nie zawsze na co dzień dostępnych kościołów, klasztorów i skarbców. Na zakończenie uwypuklił istotność tego wydarzenia mówiąc: Krakowska noc sakralna to wielkie przeżycie, coś co warto zobaczyć. Cracovia Sacra będzie wspominana przez wiele lat.

Metropolita krakowski Stanisław Dziwisz jako trzeci orator zauważył, że poza Rzymem nie ma miasta mającego tylu świętych co Kraków. Opowiadał o Janie Pawle II i Bracie Albercie, który był dla Papieża wzorem do naśladowania. Na koniec podziękował Prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu i dyrektorowi Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa Stanisławowi Dziedzicowi za zorganizowanie III edycji Nocy Cracovia Sacra.

Dyrektor Dziedzic – ostatni z przemawiających, długo opowiadał o Bracie Albercie i jego wielkim talencie malarskim. Zakończył przemówienie zapraszając zebranych gości na koncert Chóru Psalmodia.

Koncert odbył się w sanktuarium Ecce Homo Św. Brata Alberta, pod batutą Katarzyny Śmiałkowskiej i Włodzimierza Siedlika. Studenci Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II zaśpiewali pieśni maryjne będące utworami skomponowanymi przez Henryka Mikołaja Góreckiego.

Choć widzowie w przeważającej większości byli seniorami, ocenę muzycznemu wydarzeniu wystawiła studentka Ania z Krakowa – Koncert był naprawdę bardzo udany. Szkoda tylko, że taki krótki (trwał 30 minut – przyp. red.).

Po koncercie na zainteresowanych czekała wystawa malarska poświęcona twórczości św. Brata Alberta Chmielowskiego.