Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez kontrapasa pod prąd

laku82
laku82
W kilku miejscach Krakowa można już jeździć pod prąd na ulicach jednokierunkowych bez kontrapasa. Co na to urzędnicy?

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu uparcie twierdzi, że umożliwienie jazdy pod prąd na ulicach jednokierunkowych bez wyznaczonego kontrapasa jest nielegalne. Tym samym, sami wystawiają sobie negatywną ocenę - skoro jest to nielegalne, to czemu od kilkunastu lat takie rozwiązanie funkcjonuje na kilku krakowskich ulicach?

Po rozpoczęciu akcji dostałem kilka sygnałów od internautów o tym, że po Krakowie da się jeździć pod prąd na drodze bez kontrapasa. Tak jest m.in. na:
- Grodzkiej (między Poselską a Placem Wszystkich Świętych);
- Siennej;
- Szewskiej.

Na wszystkich tych ulicach nie namalowano kontrapasów na jezdni, a o możliwości jazdy rowerem "pod prąd" informują jedynie znaki D-3 (droga jednokierunkowa), oraz B-2 (zakaz wjazdu), wraz z tabliczkami T-22 (nie dotyczy rowerów). Warto zauważyć, że istnienie takiego oznakowania już od kilku lat pokazuje, że jest to rozwiązanie bezpieczne - gdyby rzeczywiście takie oznaczenie drogi było niebezpieczne (jak twierdzi ZIKiT), to już dawno słyszelibyśmy o jakichś wypadkach na tych ulicach i niebezpieczne oznakowanie by zdjęto. Tymczasem minęło kilka lat, a o wypadkach nikt nie słyszał!

Na niekorzyść ZIKiTu przemawia także fakt dopuszczenia ruchu "pod prąd" pojazdów ciężarowych na ulicy Łobzowskiej. Tutaj także, mimo że brak pasa rozgraniczającego oba kierunki ruchu, wszystko działa jak najlepiej, a przecież ciężarówki są o kilka metrów szersze od rowerów. Skoro zarówno ciężarówki, jak i rowery wg PORD to pojazdy, to dlaczego zezwolenie na jazdę pod prąd dla jednych jest legalne, a dla drugich nielegalne? To kolejny dowód na niekompetencję urzędników.

Fakt dopuszczenia ruchu "pod prąd" dla ciężarówek dewelopera musi szokować, biorąc pod uwagę fakt, że rowerzyści kilkakrotnie wnioskowali do ZIKiT-u o umożliwienie im jazdy pod prąd na Łobzowskiej i zawsze byli odprawiani z kwitkiem. Nie po raz pierwszy urzędnicy pokazują, że ważniejszy jest dla nich jeden deweloper, niż kilkadziesiąt tysięcy krakowskich rowerzystów.

Artykuły na ten temat:
Ścieżki rowerowe: Łobzowska nie, Królewska tak

Łobzowska nie dla rowerzystów
ZIKiT – NIE dla kontrapasa na Łobzowskiej

Ciągłe ignorowanie potrzeb rowerzystów z pewnością nie doprowadzi do zażegnania napięć, tylko do jeszcze większej eskalacji konfliktu na linii mieszkańcy - urząd, bo jak można inaczej reagować na informację, że po zgłoszeniu dewelopera ZIKiT bezproblemowo organizuje ruch dla niego, natomiast identyczne wnioski mieszkańców są przez kilka lat ignorowane. Sprawę ciężarówek załatwiono jednym znakiem: żadnych pasów, żadnego malowania, nic! Czy z rowerami tak się nie da?

O naszej akcji "Rowerem legalnie pod prąd" napisała już Gazeta Wyborcza, Polsat News nadał materiał w Magazynie Reporterów Krajowych "Polska", a Radio RMF MAXXX przygotowało 5-minutowy felieton do swoich "Faktów RMF FM". Dostałem także informacje, że omówiono nasze postulaty w jednym z programów Superstacji.
Interpelacje zgodną z postulatami akcji "Rowerem legalnie pod prąd" przygotował także Radny Paweł Bystrowski z krakowskiej PO. Warte podkreślenia jest też to że grupa "Rowerem legalnie pod prąd" liczy już ponad 1600 osób.

Komentując sprawę w mediach ZIKiT regularnie twierdzi, że rozwiązania przez nas proponowane są nielegalne - dzieje się tak mimo tego, że zwróciłem im już kilkakrotnie mailowo uwagę na ich niekonsekwencję (podsyłając zdjęcia z artykułu).

To nie koniec kuriozalnych wypowiedzi ze strony ZIKiT-u. W wypowiedzi dla Radia RMF MAXXX pracownik tej instytucji twierdził, że umożliwienie jazdy rowerami pod prąd jest niebezpieczne, ponieważ kierowcy zajęci paleniem papierosów, rozmawianiem przez komórki i jak najszybszym pokonywaniem drogi, mogą nie zauważyć nadjeżdżającego rowerzysty (1:02 - 01:43).

Rzecznik ZIKiT pyta się (chyba retorycznie) "do kogo wnoszone byłyby pretensje, gdyby doszło do wypadku?". Odpowiadam: do sprawców wypadków - zajętych pędzeniem z nieprzepisową prędkością z telefonem przy uchu. Co ciekawe, rzecznik twierdzi też (04:50 - 05:20), że kontrapasy nie sprawdzają się w praktyce, ponieważ kierowcy permanentnie je zajeżdżają (głównie z powodu złego zachowania innych kierowców). Czemu więc w ostatnich latach konsekwentnie wyznaczane są nowe kontrapasy (ul. Warszawska, Smoleńsk), a sami rowerzyści bardzo je sobie chwalą?
W ustach przedstawiciela ZIKiT-u Kraków jawi się jako miasto opanowane przez nieuważnych i nie przestrzegających przepisów kierowców, a Zarząd idąc w myśl zasady "Kowal zawinił, Cygana powiesili", karze za to rowerzystów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto