Nie ma zakazu wpuszczania psów do restauracji
Prokuratura oskarżyła właścicielkę restauracji - Jolantę O. o narażenie życia dziecka, a także stwierdziła, że obrażenia jakich doznała dziewczynka stanowią trwały uszczerbek na jej zdrowiu. Kobieta przyznała się do postawionych jej zarzutów. Krakowski sąd skazał Jolantę O. na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Kobieta ma również wypłacić 100 tys. zł nawiązki rodzicom poszkodowanej dziewczynki a także 1,5 grzywny. Wyrok jest nieprawomocny.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło na początku sierpniaw jednej z krakowskich restauracji, w której amstaff pogryzł pięcioletnią dziewczynkę z Włoch. Dziecko przywieziono do szpitala z ranami głowy i twarzy. Właścicielka, wprowadzając psy na teren lokalu, miała obowiązek zapewnić bezpieczeństwo przebywającym tam osobom.
Zobacz też:
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?