Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tradycja świąteczna w literaturze

Redakcja
Magiczna atmosfera świąt Bożego Narodzenia po wielokroć stawała się tematem książek, które potem dostawaliśmy pod choinkę.

Boże Narodzenie 2010 i okres świąteczny w Krakowie [serwis]


Oprócz nieśmiertelnej klasyki, kochanej przez następujące po sobie pokolenia młodych i starszych czytelników, rynek księgarski zapełniają co roku kolejne powieści, opowiadania i thrillery z Bożym Narodzeniem w tle.

Zazwyczaj w okresie przedświątecznym wydawcy prześcigają się w wypuszczaniu serii "książek pod choinkę". Oprócz zupełnie nowych rzeczy, odświeżają wówczas stare edycje dzieł, na których zawsze można zarobić. Królują tu zwłaszcza dwie pozycje, niezmiennie obecne na półkach przed świętami - "Opowieść Wigilijna" Charlesa Dickensa oraz "Dziewczynka z zapałkami" Hansa Christiana Andersena.

Zarówno Dickens, jak i Andersen pisali dla najmłodszych. I być może dlatego właśnie ich książki są tak wyjątkowe, ukazują bowiem święta z perspektywy dzieci, których wrażliwość tak wiele może nauczyć zagonionych i wiecznie zapracowanych dorosłych, którzy zajmują się w tym czasie "naprawdę ważnymi" sprawami.


Pierwsza strona, pierwotnego wydania książki z 1843 roku

Choć "Opowieść wigilijna" ukazała się po raz pierwszy w grudniu 1843 roku, nadal rozpala wyobraźnię nie tylko najmłodszych czytelników. Moralitet Karola Dickensa opowiada o głębokiej przemianie, jaka w noc wigilijną zachodzi w skąpcu Ebenezerze Scrooge'u. Człowiek ten jest samotnikiem, dbającym tylko o pomnażanie własnego majątku. Niespodziewanie jednak, w noc wigilijną ukazuje mu się duch Jakuba Marleya - jego zmarłego partnera w interesach, który cierpi pod ciężarem łańcucha win, jaki wykuł sobie za życia. Składa on wizytę Scrooge’owi, aby uchronić go przed podobnym losem. Dzięki niemu, Ebenezer pojmuje beznadziejność swojego trybu życia i w konsekwencji staje się na powrót szczodrym i serdecznym człowiekiem, jakim był za młodu.

Niezwykle ciepła opowieść Dickensa wyraźnie różni się od smutnej i przejmującej baśni wielkiego duńskiego poety Hansa Christiana Andersena. Choć "Dziewczynka z zapałkami" jest krótkim tekstem, to niezwykle sugestywnie oddana w niej scena zapada w pamięć na całe lata.

Hans Christian Andersen; "Dziewczynka z zapałkami"__Ilustracja Bertalla z II poł.XIXw.

Historia opowiada o ubogiej dziewczynce, która w ostatni dzień roku, bez butów i głodna wędruje po ulicach miasta, bezskutecznie próbując sprzedać choćby jedną wiązkę zapałek. Niestety przechodnie spieszą do swych domów, aby przygotować noworoczne przyjęcia dla swych rodzin i przyjaciół, nie zwracając przy tym uwagi na wynędzniałą postać, która rozpaczliwie potrzebuje pomocy.

Wycieńczone dziecko siada wreszcie gdzieś w kącie i próbuje się ogrzać… zapałkami, które zapala jedną od drugiej, pozbawiając się tym samym szansy na zarobienie choćby grosza na chleb. Marzy wówczas o rzeczach dostępnych dla większości ówczesnych i współczesnych ludzi - jak ciepły piec, jedzenie, bliskość rodziny czy choinka.

I wtedy dziewczynce ukazuje się zmarła babcia, która zawsze była jej życzliwa. Tym razem jednak pojawia się, aby zabrać ją do nieba. Umierające dziecko nie czuje już chłodu ani głodu, i nie jest już smutne ani nieszczęśliwe.

To jedno z najbardziej przejmujących przedstawień śmierci człowieka wyszło spod pióra pisarza, który sam wywodził się z niezwykle ubogiej rodziny, przez co w swojej twórczości nieraz pochylał się nad tematem biedy dotykającej najmłodszych.

Zupełnie innym rodzajem literatury świątecznej jest kryminał Agathy Christie "Morderstwo w Boże Narodzenie". Książka została wydana po raz pierwszy w 1939 roku. Opowiada o starym seniorze rodu, Simeonie Lee, który zaprasza na święta rodzinę, z którą dawno nie utrzymywał bliższych kontaktów. Tuż przed świętami gospodarz sam jednak psuje atmosferę, wyrzucając synom, że są niegodnymi, by nosić jego nazwisko, a w udawanej rozmowie telefonicznej oznajmia, że zamierza zmienić testament. Następnego dnia stary Simeon leży już w kałuży krwi, a zagadkę mordu stara się rozwiązać niezastąpiony detektyw Herkules Piorot.

Dużym zainteresowaniem czytelników wydają się cieszyć także współczesne zbiorowe prace o tradycjach wigilijnych. "Nasze polskie wigilie w opowiadaniach" zawierają wspomnienia takich autorów, jak Wojciech Cejrowski, o. Jan Góra, Jan Grzegorczyk czy Małgorzata Kalicińska. Do książki dołączona jest również płyta, na której usłyszeć można oprócz kolęd Urszuli Sipińskiej, potężną dawkę humoru Tomasza Olbratowskiego i Macieja Rybińskiego. Podobnie wydane przez Świat Książki "9 wigilii" składa się z opowieści współczesnych polskich pisarzy, a wśród nich: Jerzego Pilcha, Pawła Huellego, Wojciecha Kuczoka, Antoniego Libery, Nataszy Goerke i Joanny Szczepkowskiej.

Boże Narodzenie od zawsze było wielkim tematem i zarazem przeżyciem dla poetów. Barbara Wachowicz w książce "Wigilie Polskie. Adam Mickiewicz. Opowieści" przybliża nam święta przeżywane w rodzinie Wieszcza, na szerokim tle epoki. - Święta Bożego Narodzenia są po to, żeby się nauczyć miłości do swoich najbliższych - napisał inny polski poeta, ks. Jan Twardowski w książce "Święta Dobrych Życzeń". Zaś wydane przez wydawnictwo Znak "Wiersze bożonarodzeniowe" Josifa Brodskiego, są zbiorem poezji, którymi noblista od 1962 roku zwykł witać niemal każde Boże Narodzenie, niezależnie czy był w więzieniu, na zesłaniu, w Jałcie, Wenecji czy w Ameryce.

Z kolei polski laureat nagrody Nobla, Władysław Reymont, zadebiutował w 1893 r. trzema nowelami, wśród których była "Wigilia Bożego Narodzenia", a Czesław Miłosz napisał "Baśń wigilijną" i wydał ją w tomie "Ocalenie" (wydanym w 1942 roku), który ugruntował jego pozycję jako wybitnego poety.

Wiele książek o świątecznej fabule przybywa do nas zza oceanu, żeby wymienić tylko kilka: "Boże Narodzenie w Lost River" Fannie Flagg, "Najgłupszy anioł" Christophera Moore’a, "Zdążyć na Boże Narodzenie" Davida Baldacciego, "Świąteczny sweter" Glen Beck czy "Świąteczny romans", autorstwa czterech pisarek: Jill Barnett, Jude Deveraux, Arnette Lamb oraz Judith McNaught. Nawet znany autor thrillerów prawniczych z USA, John Grisham postanowił zmierzyć się z tematem, choć na nieco inny sposób ("Ominąć święta", wyd. Amber).

Miłośnicy fantasy mogą spojrzeć na święta w "fantastyczny" sposób, dzięki "Wiedźmikołajowi" Terry’ego Pratchetta, angielskiego mistrza gatunku. Dodatkowo 7 grudnia 2010 r. wydawnictwo Zysk i S-ka zaproponowało swoim czytelnikom… "Opowieść Zombilijną", stylizowaną na słynnym dziele Dickensa. W tej książce wigilia zamienia się jednak "w kipiel z krwi i wnętrzności, a powłóczący nogami i głodni nieumarli krążą po zaśnieżonych ulicach Londynu". Równie niecodziennych ujęć świątecznej atmosfery znajdziemy w księgarniach znacznie, znacznie więcej.

Aby choć pobieżnie przyjrzeć się tematowi świąt, podejmowanemu w literaturze, należałoby poświęcić mu o wiele więcej miejsca. Każdy jednak może dowiedzieć się więcej na własną rękę - wystarczy użyć w tym celu internetowej wyszukiwarki.

Na sam koniec trudno byłoby pominąć Pismo Święte, które jest przecież źródłem i zarazem - w pewnym sensie - pierwowzorem każdej powieści, opowiadania czy też baśni bożonarodzeniowej. Ne będziemy tu jednak szczegółowo omawiać tej książki, ponieważ na szczęście w naszej tradycji cała Historia znana jest w oryginale całkiem nieźle…

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto