Teatr Bagatela zaprasza najmłodszą publiczność na "Bajki dla niegrzecznych"

- W założeniu ma to być przedstawienie spod znaku makabreski – mówi Jacek Bończyk, zapraszając na wyreżyserowany przez siebie spektakl publiczność od sześciu do stu sześciu lat.

Prekursorem wierszowanych opowiastek pełnych czarnego humoru był niemiecki lekarz psychiatra Heinrich Hoffmann, który nie znajdując odpowiednich dla swoich dzieci bajek, postanowił sam je stworzyć. Tak w 1844 roku powstał zbiór „Staś Straszydło”. Prekursorskie dzieło dla powstałych w ostatnich dekadach serii m.in. o „Koszmarnym Karolku”. Książeczka Hoffmanna, która ukazała się w Polsce pod tytułem „Złota rószczka”, była przebojem literatury dla dzieci i młodzieży.

- Młodych czytelników przerażała, starszych bawiła swoim czarnym humorem. Postanowiłem sprawdzić, jak te surrealistyczne, „straszące” historyjki sprawdzą się dziś. Chciałem mieć własną, współczesną, klamrę do tych opowiastek, więc dopisałem kilka nowych tekstów, które wyraźnie sygnalizują nasze czasy, m.in. zombie z telefonami – wyjaśnia reżyser.

Jaką lekcję wyniosą młodzi widzowie ze „strasznych” wierszyków zaśpiewanych i okraszonych tanecznym widowiskiem? Dystans to trop, jaki podpowiada Jacek Bończyk. Jak zawsze, takie historyjki niosą ze sobą także sposób na oswajanie lęków. Mimo, że historyjki odziane w kostium, twórcy spektaklu liczą również na to, że walor edukacyjny wciąż będzie jedną z wartości przedstawienia.

- Wszystkie niegrzeczne dzieci na pewno odnajdą w tym spektaklu siebie, podobnie jak rodzice, którzy kiedyś byli niegrzecznymi dziećmi. Pracowało się na tych tekstach świetnie, ale też zastanawialiśmy się, co możemy przekazać dziś. Mimo anturażu, scenografii, kostiumów sprzed ponad stu lat, opowiadamy o tych samych problemach, które dręczą dzieci, gdy zostają same, kiedy się nudzą. Zmieniają się jedynie atrybuty – dodaje Kamila Klimczak.

Na scenie: Natalia Hodurek, Izabela kubrak, Anna Branny/Kamila Klimczak, Przemysław Branny, Marcin Kobierski i debiutujący na scenie Bagateli Krzysztof Cybulski.

Jak zapowiada Andrzej Wyrobiec, dyrektor Teatru Bagatela, „Bajki dla niegrzecznych”, otwierające 104. sezon w Bagateli, to zapowiedź kolejnych przedstawień dla młodej widowni.

- To było nasze marzenie i zobowiązanie konkursowe. Pandemia pokrzyżowała nam plany realizacji spektaklu dla dzieci, ale skoro go zapowiadaliśmy – jest. W najbliższych planach mamy kolejne przedstawienia dla dzieci, już wkrótce zdradzimy więcej na temat naszych planów repertuarowych.
Zmiany w polskich szkołach - to musisz wiedzieć!