Sting, Depeche Mode, Sepultura, The Cinematic Orchestra i inni. Lato pełne koncertów zagranicznych gwiazd w Krakowie

3 sposoby na piękny trawnik, zobacz co radzi ekspert, to musisz wiedzieć!

W czwartek 13 lipca dotrze pod Wawel słynny włoski piosenkarz rockowy Zucchero. To jedyny wykonawca ze słonecznej Italii, któremu udało się podbić nie tylko Europę, ale i Stany Zjednoczone. Posłuchamy jego największych przebojów – w tym „Baila Morena”.

Już po raz trzeci przyjedzie do Krakowa brytyjski wokalista Sting. W czwartek 20 lipca w ramach trasy „My Songs” zaprezentuje on w Tauron Arenie kolekcję swych najważniejszych piosenek – zarówno tych z solowej kariery, jak i tych stworzonych w ramach The Police. Jako support wystąpi syn angielskiego piosenkarza – Joe Sumner.

W piątek 4 sierpnia dotrze do Tauron Areny brytyjska grupa Depeche Mode. Po niedawnej śmierci Andy’ego Fletchera to właściwie duet, tworzony przez Dave’a Gahana i Martina L. Gore’a. Pretekstem do tego show jest nowa płyta artystów zatytułowana znacząco „Memento Mori”. Zabrzmią więc przede wszystkim pochodzące z niej premierowe piosenki, ale na pewno nie zabraknie też takich hitów, jak „Personal Jesus” czy „Enjoy The Silence”.

Amerykańskie trio TV Girl jest na tyle popularne, że agencja Live Nation zdecydowała się na zorganizowanie ich show również w Tauron Arenie. Kalifornijczycy zagrają pod Wawelem 14 sierpnia, prezentując swój zrelaksowany miks klubowej elektroniki i alternatywnego popu. Czy to wystarczy, by wypełnić największą halę koncertową w Krakowie?

Louis Tomlinson był kiedyś frontmanem słynnego boysbandu One Dircetion. Trzy lata temu postanowił się jednak usamodzielnić i rozpoczął karierę solową. 10 września podczas koncertu w Tauron Arenie zaprezentuje piosenki ze swych dwóch autorskich albumów – „Walls” i „Faith In The Future”.

Krakowa nie powinni w te wakacje opuszczać fani najcięższych odmian rocka. Szykuje się bowiem dla nich wiele ekscytujących koncertów.

6 lipca do klubu Studio dotrze szwedzka grupa Arch Enemy. Wykonuje ona melodyjny death metal, którego najmocniejszym elementem jest rzadki w tym gatunku wokal stojącej przy mikrofonie Alissy White-Gluz.

9 sierpnia Studio wypełni się fanami łączenia hard core’a z rapem. Na scenie klubu zaprezentują się bowiem legendarne zespoły Biohazard i Dog Eat Dog z USA. Swoje najlepsze czasy miały one na początku lat 90. Widownię występu na pewno stanowić więc będą dzisiejsi 40- i 50-latkowie.

Australijczycy z grupy Airbourne wyrobili sobie opinię następców swych słynnych krajan z AC/DC. Ich specjalnością są bowiem chropowaty wokal, ostre riffy gitar i perkusyjna nawałnica. Soczystego hard rocka nie zabraknie więc podczas występu zespołu 14 lipca w klubie Kwadrat.

Dwa dni później do Kwadratu dotrze grupa Soulfly założona przez niegdysiejszego frontmana Sepultury – Maxa Cavalerę. Dynamiczny groove metal w wykonaniu Amerykanów na pewno sprawi, że publiczność będzie skakać w takt kolejnych utworów przez co najmniej dwie godziny.

Agnostic Front to legenda hard core punka z Nowego Jorku, mająca za sobą ponad cztery dekady kariery. Mimo dojrzałego wieku, ich koncerty to prawdziwa eksplozja dzikiej energii. Tak będzie na pewno również 3 sierpnia w klubie Kwadrat, gdzie wytatuowani od stóp do głów muzycy dotrą w ramach trasy „Get Loud Tour 2023”.

Letni maraton ciężkiego rocka zakończy wspomniana Sepultura. Mimo rozstania z Maksem Cavalerą, brazylijska grupa zachowała swój status jednego z najważniejszych zespołów dla nowoczesnego metalu. Zobaczymy ją w akcji 26 września w Hype Parku.

Nastroje uspokoi występ grupy The Cinematic Orchestra. 23 września w klubie Studio Anglicy zaprezentują w całości słynny album „Man With A Movie Camera”, który obchodzi właśnie swoje dwudziestolecie. Zabrzmi więc klimatyczna elektronika o bujającym pulsie, która uczyniła w 2003 roku z brytyjskiego projektu gwiazdę muzyki downtempo.