W grudniu sąd Okręgowy w Krakowie odrzucił zażalenie na areszt. – Prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego czynu przez Roberta J. jest duże, ale może ono ulec zmniejszeniu – mówił w uzasadnieniu decyzji sędzia Rafał Lisak.
Podkreślił on, że można mieć wątpliwości co do jakości dowodów poszlakowych zebranych przez prokuraturę. Z drugiej strony jest ich tak dużo, że sąd postanowił o dalszym aresztowaniu podejrzanego 52-latka.
Aresztant przebywa w celi jednoosobowej, monitorowanej, wyposażonej w odpowiednie zabezpieczenia techniczno-ochronne.
Osadzony z taką kategorią porusza się w czerwonym uniformie, nie może korzystać z własnej odzieży i obuwia. Jego poruszanie się po zakładzie jest ograniczone do minimum i odbywa się pod wzmocnionym nadzorem. Każdorazowo przy wejściu i wyjściu z celi jest poddawany kontroli osobistej; cela też jest częściej kontrolowana.
Sprawa dotyczy jednego z najbardziej brutalnych, ale także tajemniczych morderstw w historii polskiej kryminalistyki. Chodzi o zabójstwo i oskórowanie 23-letniej Katarzyny Z. Śledczy po 19 latach od zbrodni zatrzymali na początku października 52-letniego Roberta J.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?