Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o Zakrzówek

Piotr Rąpalski
Niebieski motyl modraszek, dla którego obrońcy Zakrzówka walczą przeciwko zabudowie okolic zalewu, opanowuje Kraków.

Czytaj także: Piłsudski w skrzydłach modraszka

Dziś cały rój motyli przyleci na sesję rady miasta. Ubrani w skrzydła działacze akcji "Modraszek Kolektyw" chcą pokazać siebie i swoje racje radnym. Z kolei wieczorem pod magistratem motyle organizują konferencję prasową i taneczną imprezę. Zagra... Dj Mrówka.

Urzędnicy miejscy i mieszkańcy Zakrzówka poważniej podchodzą do tematu. Wczoraj rozpoczęły się nowe konsultacje społeczne w sprawie uchwalenia dwóch planów zagospodarowania przestrzennego dla zalewu i jego okolicy. Urzędnicy zaprezentowali wizje czterech grup osób co do przyszłości zalewu. Są one ze sobą sprzeczne. Planiści będą teraz musieli doprowadzić do kompromisu, tworząc projekty planów.

Akcji "Modraszek Kolektyw" przewodzi artystka Cecylia Malik. - Już w niedzielę nad zalewem zrobiliśmy zlot motyli. Było kilkaset osób ze skrzydłami - mówi Cecylia Malik. - Bronimy Zakrzówka, bo to najpiękniejsze miejsce w Krakowie.

Dziś o godz. 19 pod Urzędem Miasta przy pl. Wszystkich Świętych pojawi się stół, przy którym zasiądą obrońcy ze współpracującego z "modraszkami" komitetu Zielony Zakrzówek.
Później zaczną się atrakcje artystyczne. Wyświetlane będą filmy o zalewie, modraszki zatańczą układ choreograficzny i zagrają didżeje. A to wszystko pod oknem prezydenta. Manifestacja jest legalna.
Urzędnicy uważają, że robienie cyrku ze sprawy Zakrzówka jest nie na miejscu i wprowadza ludzi w błąd. - Żadna ze stron nie chce zabudować miejsca, gdzie na Zakrzówku występuje modraszek - tłumaczy dyrektorka Biura Planowania Przestrzennego Magdalena Jaśkiewicz. - Chcemy stworzyć plan dobry dla mieszkańców. Wolny od nacisków - kwituje.

Do projektów planów zgłoszono ponad 400 uwag. Podpisało je 3 tys. osób. Urzędnicy jednak wykazali, że tylko nieliczni z nich mają coś wspólnego z okolicami zalewu. Są mieszkańcami lub właścicielami nieruchomości. "Obrońcy" odpowiadają, że w sprawie tak ważnego terenu w mieście każdy ma prawo głosu.

Najmniej kontrowersji wzbudza plan dla parku wokół zalanego kamieniołomu. Schody zaczynają się przy planie dla obszaru między ulicami Wyłom, a św. Jacka. Jedna grupa mieszkańców i właścicieli postuluje, aby teren pozostał cały zielony. Inni chcą zabudować jego kawałki, zostawiając część zieleni. Spór dotyczy też tego, jak budować nowe drogi. Część mieszkańców nie chce robić wyjazdów od strony Kapelanki oraz łączyć nową drogą ulic Zielińskiego i Norymberskiej. Boją się skierowania ruchu z Ruczaju. Urzędnicy tłumaczą, że drogi są konieczne, bo Zakrzówek to nie tylko zieleń, ale też osiedla.

Z kolei Zielony Zakrzówek w swojej wizji przeprojektował cały plan. Jak twierdzą urzędnicy, komitet, bawiąc się w planowanie, popełnił błędy. Np. jednorodzinne domy wprowadził tam, gdzie już od lat stoją bloki.

Czytaj także: Kraków: ścieżki i trasy rowerowe [ZOBACZ]

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto