Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przetargi na meble pod lupą urzędu

Piotr Rąpalski
Centrum Kongresowe w Krakowie.
Centrum Kongresowe w Krakowie. fot. Andrzej Wiśniewski
Urząd Zamówień Publicznych skontroluje dwa krakowskie przetargi na dostawę mebli do Centrum Kongresowego i Kraków Areny. Oba przetargi wygrała fińska firma Martela. Pisaliśmy o nich w lipcu. Trudno się jednak dziwić sukcesowi zagranicznego producenta, skoro w warunkach zamówienia wskazywano produkty właśnie tej firmy. np. publikując ich zdjęcia.

Polskie firmy przegrały, nie mogąc spełnić wyśrubowanych wymogów lub w ogóle rezygnowały ze startu w rywalizacji. A konkurencja w przetargu powinna powodować oszczędności dla miasta.

- Prezes Urzędu Zamówień Publicznych wszczął w obu sprawach postępowania wyjaśniające. O wynikach poinformujemy niezwłocznie po ich zakończeniu - mówi Edyta Ładna, zastępca dyrektora Departamentu Kontroli Doraźnej UZP.

Pierwszy przetarg na meble do Centrum Kongresowego organizował magistracki wydział inwestycji. Firma Martela wygrała z ofertą na kwotę 5,2 mln zł. W specyfikacji zamówienia były zdjęcia mebli identyczne z tymi w katalogu fińskiego producenta.

Z rywalizacji odpadły dwie polskie firmy. Jedna, która podała cenę wyższą, bo wynoszącą około 6 mln zł, oraz druga, która zaoferowała meble podobne, ale i tak nie spełniła wymogów. Miasto mogło jednak oszczędzić, gdyż kwota drugiej oferty wynosiła 2 mln zł.

W drugim przetargu, dotyczącym wyposażenia biur Kraków Areny, Martela w ogóle nie miała konkurencji i wygrała kontrakt na meble za ok. 750 tys. zł. Polskie firmy wycofały się, choć początkowo chciały wziąć udział w rywalizacji.

W zapytaniach do Agencji Rozwoju Miasta, która zarządza Kraków Areną, wprost podnosiły kwestię tego, że faworyzuje się w warunkach zamówienia meble z Finlandii.

Wskazywały m.in., że urzędnicy zażyczyli sobie cokoły do szaf ze stali nierdzewnej, co jest domeną fińskich produktów oraz np. to, że nie uznawali mebli z drewna bukowego, tylko brzozy. A ten materiał w szczególności wykorzystywany jest w krajach skandynawskich.
Urzędnicy uważają, że wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z prawem, a dokładny opis mebli wynikał z dbałości o wygląd wnętrz obiektów.

- Dobrze, że sprawie przyjrzy się niezależny organ. W przetargach firmy powinny konkurować cenami na zdrowych zasadach, bo to oznacza oszczędności dla naszego miasta - komentuje Jerzy Woźniakiewicz, przewodniczący komisji praworządności rady miasta.
Kontrola może potrwać parę miesięcy. Jeśli UZP stwierdzi poważne naruszenie prawa, sprawą może zainteresować się nawet prokuratura.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto