Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poszła na papierosa, skończyło się gwałtem

Marta Paluch
INGIMAGE
Prokuratura Rejonowa Kraków Śródmieście-Wschód oskarżyła 37-letniego Khaleda H. z Tunezji o gwałt na mieszkance Krakowa. Obcokrajowcowi grozi za to do 12 lat więzienia.

28 czerwca, około godz. 2 nad ranem, krakowianka wracała z klubu przy ul. Szewskiej. Na Plantach przy Bagateli zaczepiła nieznanego jej mężczynę, prosząc o papierosa. To był Khaled H. Powiedział, że papierosów nie ma, ale kupi. Razem poszli do sklepu całodobowego na pobliskim Podwalu. Obcokrajowiec oprócz papierosów kupił jeszcze cztery piwa.
Kobieta mówiła, że był przyjacielski, sympatyczny. Zaproponował, że wypiją i zapalą w wynajętym przez niego mieszkaniu przy ul. Zwierzynieckiej. Zgodziła się. - Gdy weszli do mieszkania, Tunezyjczyk zamknął drzwi na klucz i schował go. Usiedli, zaczęli pić. Khaled zaczął całować kobietę, ona nie chciała. Kiedy nalegał, oblała go piwem. To go zdenerwowało, użył siły - relacjonuje Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej.

Kobieta wyciągnęła z torebki gaz pieprzowy i psiknęła napastnikowi w twarz. - Jednak Khaled H. zdołał rzucić ją na łóżko, przytrzymać za ręce i zgwałcić - mówi prokurator Hnatko. Dodaje, że po wszystkim Tunezyjczyk otworzył drzwi, odprowadził nawet kobietę na przystanek tramwajowy.

Ofiara zawiadomiła policję, a ta zatrzymała Tunezyjczyka. Okazało się, że mieszka w Polsce od dłuższego czasu, nie był tutaj karany, nie pracuje. Nie przyznał się do gwałtu. Nie zaprzecza, że spotkał się z kobietą i poszli do niego, ani że uprawiali seks. Według niego jednak, kobieta wyraziła na to zgodę. Policjanci przy przeszukaniu jego mieszkania znaleźli należący do dziewczyny pojemnik po gazie pieprzowym, co może podawać jego wyjaśnienia w wątpliwość.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto