Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska będzie lepiej chroniona przed powodzią

Kini
Kini
Dotychczas władze Małopolski jedynie naprawiały szkody po wielkiej wodzie. Obecne plany idą o wiele dalej. W tym roku, na nowe inwestycje przeciwpowodziowe, Małopolska przeznaczy 24 mln złotych.

Rusza "Program ochrony przeciwpowodziowej dorzecza górnej Wisły", który zakłada budowę wałów oraz zbiorników retencyjnych. W tym roku pierwsze umocnienia powstaną wzdłuż Popradu. To pierwszy krok w kierunku kompleksowej ochrony Małopolski przed powodzią, w tym też naszego miasta. Ruszają prace nad dokumentacją dla kolejnych inwestycji.

- Ze 182 gmin w Małopolsce 169 przynajmniej raz było zalanych podczas powodzi. Dzięki nowemu programowi, zamiast naprawiać szkody, będziemy chronić tereny przed zalewaniem - powiedział Stanisław Kracik, wojewoda małopolski. - W ramach programu, w tym roku wykonamy jedno bardzo ważne zadanie - powstanie wał przeciwpowodziowy wzdłuż rzeki Poprad, która bardzo często występuje z brzegów, zalewając budynki i drogi w Muszynie.

Dlaczego w pierwszej kolejności województwo zadba o to miasto? Jak tłumaczy Stanisław Kracik, Gmina Muszyna w 2008 roku jako pierwsza zleciła opracowanie projektu inwestycji i uzyskała pozwolenie na budowę. - Jest też ogłoszony przetarg na wykonawcę budowy. A to niezbędny krok do realizacji inwestycji - dodaje wojewoda.

Program dla dorzecza górnej Wisły jest programem wieloletnim.
Jak się dowiadujemy, w Małopolsce bardzo ważne jest podwyższenie wałów wiślanych, które w naszym województwie są niższe niż po stronie województwa świętokrzyskiego. Konieczna też jest przebudowa wałów, która zapewni ich większą szczelność.

- Wysokość wałów oblicza się na tak zwaną wodę stuletnią, a w obrębie dużych miast na wodę tysiącletnią. Miasta takie jak Kraków powinny, wzorem miast europejskich, być przygotowane na wodę dziesięciotysiącletnią - tłumaczy Stanisław Kracik.

Jak dodaje wojewoda, dzisiaj nie da się zagwarantować, że kiedy poziom wody w Wiśle znacznie **się podwyższy, ulice naszego miasta nie zostaną **zalane.

- Na razie możemy się cieszyć, bo pogoda jest zgodna z najlepszym scenariuszem – ciepłe dni, zimne noce - więc nie ma zagrożenia powodziowego. Możliwe jest gromadzenie się wody w obniżeniach terenu oraz wzrost poziomu wody, spowodowany topnieniem śniegu. Mimo to poziom rzek powinien się utrzymać w strefie stanów średnich - informuje wojewoda.

Zobacz na MM:Wywiady | MM Moto | Photo Day | Ekstraklasa | Zdrowie | Film | MoDO
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto