Kilkunastu członków organizacji zgromadziło się o godzinie 13.00 naprzeciwko sklepu jednej z wiodących marek odzieżowych. Na transparentach i tabliczkach wypisane były hasła namawiające do rezygnacji z futer: "Futro - krwawa moda", "Futro - masowe morderstwo", "50 martwych zwierząt = 1 futro".
Demonstrujący, ubrani z poplamione krwią sztuczne futra, zachęcali przechodniów do włączenia się w akcję. Wręczali ulotki zawierające informacje na temat procedury produkcji futra wraz ze zdjęciami obdartych ze skóry zwierząt.
Ludzie zatrzymywali się, robili zdjęcia, brali ulotki. Czy taka akcja ma szanse odnieść sukces? Czy obrońcy praw zwierząt osiągną cel? Czy firma, przeciw której występują, zmieni swój asortyment? Na te pytania odpowiedziała Martyna Kozłowska z organizacji Viva:
- Prowadzimy kampanię przeciwko jednej z czołowych polskich firm odzieży eleganckiej. Głównymi produktami tej firmy są futra oraz dodatki z nich zrobione. Na jedno futro zabija się kilkadziesiąt zwierząt, więc nietrudno sobie wyobrazić ile zabija się ich rocznie i ile trafia na półki sklepu! - powiedziała - Wybraliśmy jedną konkretną firmę, bo takie akcje są skuteczne i łatwiej jest prowadzić antykampanię jednej marki. Za granicą podobne akcje odniosły sukces, więc myślę, że w Polsce sie to powtórzy. Przecież elegancka kobieta nie musi chodzić w futrze! Jest tak wielki wybór eleganckich płaszczy! Nie musimy zabijać zwierząt!
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?