Kierowca był jedyną osobą, która zareagowała. Inni potrzebującego pomocy człowieka mijali obojętnie. - Panuje okropna znieczulica. Ludzie przechodzą , bo myślą, że pijany. A przecież każdy z nas, nasi bliscy, może potrzebować pomocy. Oby ludzie nas wtedy nie omijali - dodaje Maria Madej i podkreśla: - Postawa kierowcy zasługuje na uznanie.
Pan Jacek jest kierowcą w zajezdni Bieńczyce od sześciu lat. - Padał deszcz i pomyślałem, że pomogę temu mężczyźnie usiąść na ławce, aby nie zmókł - wspomina. Opowiada, że mężczyzna trzymał rękę w okolicach serca. - Więc zapytałem go, czy wezwać pomoc. Pokiwał głową twierdząco - opowiada kierowca. Dodaje, że w jego zawodzie nieraz spotyka się podobne sytuacje.
Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK, zapowiada, że postawa kierowcy zostanie doceniona.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?