Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: zostawiła dziecko na Plantach. Sąd wydał wyrok

Artur Drożdżak
archiwum Polskapresse
Trzy i pół roku więzienia spędzi za kratkami Marzanna M., która jesienią ub.r. na krakowskich Plantach pijana zostawiła w wózku 10-miesięczne dziecko. Chłopczyk trafił do szpitala w stanie znacznego wyziębienia.

- Oskarżona swój czyn popełniła w warunkach powrotu do przestępstwa. Kilka lat temu pozostawiła bez opieki inne swoje dziecko. Wtedy usłyszała wyrok dwóch lat więzienia, ale kara niczego jej nie nauczyła - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Konrad Gwoździewicz. Orzeczenie Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia nie jest prawomocne, zostało wydane w trybie zaocznym. Oskarżonej nie było na jego ogłoszeniu.

Marzanna M. w 2005 r. pozostawiła w wózku pod Mostem Grunwaldzkim w Krakowie trzymiesięczne niemowlę. Po czterech dniach poszukiwań krakowscy policjanci znaleźli kobietę, choć brano też poważnie pod uwagę wersję, że matka mogła popełnić samobójstwo i rzucić się do rzeki. 
Przeczesano brzeg i dno Wisły, ale Marzannę M. odnaleziono całą i zdrową pod Pocztą Główną. Kobieta miała we krwi dwa promile alkoholu. Po procesie została skazana na dwa lata więzienia. Jednak odsiadka niczego jej nie nauczyła.

Czytaj także:**Kraków: lekarka zaniechała reanimacji przez błędną diagnozę**


15 października 2010 r. straż miejska i policja zostały powiadomione, że na krakowskich Plantach ktoś zostawił wózek dziecięcy. Faktycznie było w nim dziecko, 10-miesięczny chłopczyk. Jego matka, Marzanna M. tuż obok raczyła się alkoholem z przygodnym towarzystwem. Na widok mundurowych stała się bardzo agresywna.


- Ty k... nie zasługujesz na to, by zobaczyć moje dziecko- rzuciła wściekła na widok funkcjonariuszki straży miejskiej. Została zatrzymana i skuta kajdankami. Dziecko trafiło do szpitala przy ul. Strzeleckiej, było wyziębione, ubrane tylko w cienką czapeczkę i przykryte lekkim kocykiem. Temperatura tego dnia wahała się w granicach 3-4 st. Celsjusza. Lekarze stwierdzili u malca zapalenie skóry oraz grzybicę. Na przesłuchaniu Marzanna M. przyznała się do winy.

Marzannę M. oskarżono o narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia, a także o znieważenie funkcjonariuszki straży miejskiej. Podjęto też zawieszone postępowanie dotyczące gróźb karalnych, znieważenia innych funkcjonariuszy straży w lipcu 2008 r., którzy podjęli interwencję wobec agresywnej i pijanej kobiety.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Stop podwyżkom w MPK! Dołącz do naszego protestu
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: pijany woźnica zabrał życie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto