Skandaliczne zachowanie funkcjonariuszy policji w Krakowie! [LIST]
Przechodnie pomogli Kasi, wezwali pogotowie, policję. Sanitariusze stwierdzili uraz głowy i przewieźli dziewczynę do szpitala. Tam pojechali i policjanci. Pan Artur twierdzi, że funkcjonariusze - nie mogąc zresztą dogadać się z Kasią, bo żaden z nich nie mówił po angielsku - nagabywali mdlejącą dziewczynę, podtykając jej pod rękę z wbitym wenflonem papier do podpisania. Półprzytomna dziewczyna złożyła tam swój podpis nie rozumiejąc, o co chodzi. Papier okazał się mandatem w wysokości 250 zł.
- Nie chodzi mi nawet o te pieniądze, a o elementarną przyzwoitość. Brak mi kulturalnych słów, aby to skomentować - kwituje pan Artur. Katarzyna Padło z biura prasowego małopolskiej policji tłumaczy funkcjonariuszy. Podkreśla, że mieli pozwolenie lekarza, aby rozmawiać z dziewczyną. Mandat wystawili, bo "stworzyła zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego".
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z twojej okolicy. Zapisz się do newslettera!
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?