Kraków. Teatr Barakah jako pierwszy zaprasza na premierę po pandemii - "Innych ludzi" według Masłowskiej

FLESZ - Kto wygra drugą turę?

Powieść Doroty Masłowskiej ukazała się w druku dwa lata temu nakładem Wydawnictwa Literackiego i od razu zyskała entuzjastyczne opinie wśród czytelników i krytyków. Głównymi jej bohaterami są skrajnie przeciwstawne postacie: młody dresiarz Kamil, który chce zostać gwiazdą hip-hopu oraz Iwona, mężatka w średnim wieku, która przeżywa akurat kryzys swego związku.

- Generalnie szukałem współczesnego polskiego tekstu, najlepiej dramatycznego. Przeczytałem „Innych ludzi” i uznałem, że to najlepszy tekst, który opowiada o obecnej, polskiej rzeczywistości. Do tej pory zajmowałem się zupełnie innymi rzeczami: Szekspirem, Czechowem, Kafką, Tischnerem. Czyli światową klasyką. Ostatni spektakl, jaki zrobiłem to „Finnegans Wake” według Jamesa Joyce’a. I to nie przypadek, że sięgnąłem po nim akurat po Masłowską. Bo w obu tych tekstach jest to samo – bardzo głęboki realizm, wynikający ze słuchania języka – mówi reżyser przedstawienia.

Maciej Gorczyński jest absolwentem Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. Pracuje zarówno jako reżyser, ale i jako aktor. Debiutował w 2014 roku w Teatrze im. Ludwika Solskiego w Tarnowie „Latem 1910” na podstawie dramatu Zuzanny Bojdy. Jego spektaklem dyplomowym było „Requiem” Hanocha Levina, które wystawił w krakowskim Teatrze Barakah. Współpracował blisko z Ośrodkiem Praktyk Teatralnych Gardzienice, gdzie wyreżyserował sześć autorskich spektakli. Jego specjalnością są interdyscyplinarne przedstawienia, łączące rożne rodzaje sztuki.

- Książka Masłowskiej to bardzo wdzięczny materiał. Jest bowiem oparta w dużym stopniu na kulturze hip-hopowej – a to znaczy, że korzysta z takich technik jak cytat czy remiks. Przenosząc ten tekst na scenę, postanowiłem wykorzystać do zrobienia adaptacji te same narzędzia. Dało mi to dużą frajdę w konstruowaniu własnej struktury. Wykorzystując historię stworzoną przez Masłowską, sięgałem dowolnie po jej fragmenty, by wykreować własną opowieść – tłumaczy reżyser.

Ze względu na tematykę, ważną rolę w przedstawieniu spełnia muzyka. Odpowiada za nią warszawski zespół Cukry, który tworzą trzy młode aktorki, wokalistki i instrumentalistki – Lena Witkowska, Karolina Głogowska i Agnieszka Kocińska. Specjalizują się one w nowoczesnych utworach, łączących skrajne elementy: z jednej strony hip-hop, a z drugiej – piosenkę poetycką i miejski folklor. W przypadku „Innych ludzi” grupę wspomógł Piotr Korzeniak – krakowski kompozytor i realizator dźwięku w Teatrze Barakah.

- W sferze aktorskiej oparłem się o zespół Teatru Barakah - Iwonę gra Monika Kufel, a Macieja – Paweł Wolsztyński. W Kamila wciela się Piotr Mateusz Wach, który jest nie tylko aktorem, ale też tancerzem, choreografem i performerem. Narrację prowadzi Ana Nowicka oraz dziewczyny z zespołu Cukry – Agnieszka Kocińska i Lena Witkowska. Ważna jest też scenografia Iwony Bandzarewicz, która na potrzeby spektaklu zrealizowała kilka filmów wideo. Będziemy więc mocno działać multimedialnie. W sumie cały Teatr Barakah hula przy tym spektaklu – podkreśla reżyser.