Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: skuteczny protest pracowników opery

Anna Agaciak
Pracownicy opery muszą dorabiać, by mieć godziwe zarobki
Pracownicy opery muszą dorabiać, by mieć godziwe zarobki Wojciech Matusik
Leszek Zegzda, wicemarszałek województwa małopolskiego, obiecał podwyżki pracownikom Opery Krakowskiej. Taką deklarację złożył podczas wczorajszego spotkania z przedstawicielami Związku Zawodowego Muzyków Orkiestry Opery Krakowskiej, którzy protestują przeciwko zbyt niskim wynagrodzeniom.

- Oświadczono nam, że dotacja z budżetu w 2011 r. będzie utrzymana, a pieniądze umożliwią dyrektorowi podniesienie płac - mówi Paweł Siedlik, wiceprzewodniczący związku. Dyrektor Bogusław Nowak został zobowiązany do skrupulatnej analizy pracowniczych wniosków dotyczących wynagrodzeń, w tym do rozważenia możliwości wprowadzenia nowego systemu płac i zaproponowania podwyżek. Zapewnił, że w najbliższym czasie przygotuje propozycję zmian. Dostał na to dwa tygodnie.

Bunt muzyków z Opery Krakowskiej: chcą więcej zarabiać

Zdaniem Leszka Zegzdy akcja protestacyjna pracowników Opery 29 i 30 października stanowiła naruszenie prawa. Nie wykorzystano bowiem wcześniej wymaganych procedur, m.in. zakończenia rokowań między stronami. Przedstawiciele związków zawodowych zostali poproszeni o zrezygnowanie z takiej formy protestu. Zegzda powiadomił też muzyków, że na wniosek marszałka Małopolski Marka Nawary, Zarząd Województwa zaproponował na 2011 r. dla Opery zwiększenie proponowanej dotacji z budżetu o 1,7 mln zł, czyli w sumie kwotę 17, 9 mln zł.

Zakładane przychody własne Opery w przyszłym roku to ok. 4 mln zł, czyli planowany budżet instytucji wyniesie ok. 22 mln zł. Z dostępnych danych wynika, że koszt wynagrodzeń w Operze Krakowskiej to ok. 15 mln zł. Przypomnijmy. Przy okazji premiery "Requiem" Verdiego, w miniony weekend muzycy operowej orkiestry wywiesili banery informujące o akcji protestacyjnej, a w budynku rozłożyli ulotki. Publiczność mogła przeczytać w nich o dramatycznej sytuacji finansowej krakowskich muzyków.

80 procent zespołu otrzymuje pensje w wysokości ok. 1700 zł brutto oraz wynagrodzenie za grane spektakle w wysokości ok. 60 zł (koncertów jest ok. 6-10). Jak podają w swojej ulotce informacyjnej, niektórzy dorabiają "sprzątając mieszkania bogatszym sąsiadom" lub "po spektaklach podejmując pracę nocnego stróża na budowie". Muzycy żądali podniesienia pensji do poziomu muzyków orkiestry filharmonii. Tam płace zasadnicze są o ok. 1000 zł wyższe.

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**
Usłyszał wyrok za... oblanie wodą żandarma**

Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.euA może to Ciebie szukamy? Zostańmiss internetuwojewództwa małopolskiego**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto