Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: policja złapała sprawców napadu na SKOK

(mas)
Polskapresse
Sprawcy piątkowego napady na krakowski SKOK przy ul. Ćwiklińskiej są już w rękach policji. Zatrzymani to rodzeństwo: brat i siostra.

Ona czekała z włączonym silnikiem samochodu on z pistoletem wchodził do banku. Rabował pieniądze i razem uciekali. Policjanci udowodnili im kilka podobnych rabunków.

Kilkakrotnie w tym roku w Krakowie dochodziło do niemal identycznych napadów na banki. Kiedy w środku nie było klientów do środka niespodziewanie wchodził zamaskowany napastnik. Na głowie miał czapkę z daszkiem i duże przeciwsłoneczne okulary. Podchodził do kasy i wyciągając pistolet oświadczał, że jest to napad. Żądał, aby natychmiast wydać mu wszystkie pieniądze znajdujące się w kasie. Żądania poparte groźbą użycia pistoletu zwykle skutkowały. Po trwającym zaledwie kilka minut napadzie bandyta wychodził z banku i po chwili znikał gdzieś na sąsiednich ulicach.

- Tak było i podczas ostatniego napadu w miniony piątek, 27 sierpnia b.r. O godzinie 11.45 młody mężczyzna w czapce z daszkiem i słonecznych okularach wszedł do placówki finansowej przy ul. Ćwiklińskiej - relacjonuje Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji. - Prawdopodobnie wcześniej wyczekiwał w okolicy tego budynku na moment, kiedy nie będzie klientów. Podszedł do okna kasowego i z kieszeni wyciągnął coś co wyglądało na rewolwer. Zagroził kasjerce i zażądał aby dała mu pieniądze. W ten sposób zrabował kilka tysięcy złotych. Po napadzie wyszedł z banku i poszedł na jedną z pobliskich ulic.

Błyskawicznie na miejscu znaleźli się policjanci. Ustalili, że bandyta przypuszczalnie wsiadł do zaparkowanego kilka ulic dalej samochodu marki Golf, który cały czas czekał na niego z włączonym silnikiem. Już kilkanaście godzin później samochód ten został odnaleziony przez funkcjonariuszy, w środku znaleziono większość zrabowanych pieniędzy i oraz rewolwer jak się okazało hukowy.

Chwilę potem zatrzymano także rodzeństwo 20 letnią mieszkankę Krakowa oraz o 8 lat starszego brata. Obydwoje brali udział w napadzie, ona jako kierowca, on bezpośrednio rabował pieniądze. - Porównując poprzednie napady policjanci doszli do wniosku, że rodzeństwo ma na swoim koncie więcej tego typu napadów, do których doszło w tym roku w Krakowie - dodaje Katarzyna Padło. - Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 12 lat, został już tymczasowo aresztowany. Kobieta odpowie natomiast za paserstwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto