Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszuści nadal atakują. Pod Krakowem ostatnio udawali policjantów i prokuratora. Naciągali na przelewy bankowe

oprac. Barbara Ciryt
Pieniądze - zdjęcie ilustracyjne
Pieniądze - zdjęcie ilustracyjne Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Mieszkanka gminy Świątniki Górne zrobiła już przelewy na konto oszustów i w ostatniej chwili z pomocą banku wstrzymała wysyłkę. Niewiele brakowało, żeby 49-letnia kobieta straciła 100 tysięcy złotych. Oszuści udawali policjantów, którzy znali dane swojej ofiary. Policja prosi o czujność i rozwagę podczas rozmów telefonicznych z osobami obcymi, podającymi się za policjantów, czy członków rodziny.

To była próba wyłudzenia wyłudzenia pieniędzy od 49-latki z gminy Świątniki Górne. Miała miejsce 29 lutego 2024 r. Wówczas przed godziną 13 na stacjonarny telefon zadzwonił mężczyzna. Podał się za policjanta z wydziału śledczego, przedstawił się z imienia i nazwiska, a także  numeru legitymacji służbowej. A numer, z którego dzwonił wyświetlił się jako 997. Ponadto dzwoniący znał dane swojej ofiary.

Historyjka o grupie przestępczej

Oszust najpierw powiedział 49-latce, żeby zadzwoniła na numer 997, a sam informował ją, że się rozłącza Wówczas telefon przejął wspólnik oszusta, który również podając się za funkcjonariusza policji, potwierdził dane swojego poprzednika.

- Po tym zadzwonił do kobiety trzeci z mężczyzn, przedstawiając się jako prokurator i wypytał czy dzwonił już do niej policjant. Kiedy kobieta potwierdziła, wówczas rzekomy prokurator poinformował ją, że od kilku miesięcy rozpracowują grupę przestępczą, która zajmuje się wyłudzaniem kredytów w bankach - informuje kom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

To miały być pilne przelewy

Fałszywy prokurator powiedział kobiecie, że podczas prowadzonych czynności ujawniono, że ktoś usiłował wziąć kredyt na jej dane, bo wyciekły z banku. Następnie tłumaczył, że kobieta pilnie musi wykonać przelew na podane przez niego konto bankowe w celu ochrony swoich pieniędzy. Oszust zapewniała, że po wykonaniu transakcji będzie kontrola, czy nie doszło do uchybień ze strony banku.

- Kolejno mężczyzna polecił kobiecie wykonać jeszcze jeden przelew na większą kwotę, tłumacząc jednocześnie, że jak wszystko sprawdzą, to pieniądze do niej natychmiast wrócą. Tym sposobem kobieta łącznie przelała na wskazane przez oszusta konto kwotę 100 tysięcy złotych. Chwilę po tym kobieta jednak zorientowała się, że padła ofiarą oszustów. Wówczas natychmiast zadzwoniła do banku celem wstrzymania wykonanych przelewów i w porę udało jej się uratować swoje oszczędności, bo dzięki szybkiej reakcji nie zdołały wpłynąć na konto przestępców - relacjonuje całe zdarzenie rzeczniczka policji.

Sprawą zajmują się śledczy z Komisariatu Policji w Świątnikach Górnych

Policja apeluje o czujność i ostrzega

Przestępcy działający metodą „na wnuczka”, „na policjanta" lub "pracownika instytucji pomocowych" oszukują głównie osoby starsze, ale również osoby w średnim wieku, jak było w tym przypadku. Wyłudzają pieniądze, kosztowności, które często stanowią dorobek całego życia. Niespodziewane telefony od osób podających się za policjantów, czy dawno niewidzianych członków rodziny nie muszą zakończyć się finansową porażką.

Należy tylko przestrzegać kilku podstawowych zasad:

  • Nie informuj o posiadanej gotówce i nie przekazuj swoich oszczędności osobom obcym;
  • Jeśli nie masz całkowitej pewności, kto do ciebie dzwoni, nie podejmuj rozmowy i nie przekazuj żadnych informacji o sobie;
  • Po otrzymaniu telefonu od osoby podającej się przez członka rodziny, najpierw zadzwoń do tej osoby na znany ci numer;
  • W żadnym wypadku nie ulegaj telefonicznej prośbie o natychmiastowe przekazanie, czy przelanie na wskazane konto bankowe pieniędzy;
  • Jeśli chcesz przekazać komuś swoje pieniądze, to zadzwoń do tej osoby, na znany ci numer telefonu i potwierdź informację;
  • Policja nigdy nie poprosi cię o przekazanie komuś pieniędzy, pozostawienie w jakimś miejscu czy też wyrzucenie kosztowności przez okno, jak i nigdy nie poinformuje cię o prowadzonej przez nich tajnej akcji.

Jeżeli tobie zdarzy się podobna sytuacja NATYCHMIAST zadzwoń pod numer alarmowy 112 i powiadom o tym policję!

Opaska na depresję - to może być przełom!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto