Kraków. Podziemia Dworca Głównego to nie stacja, a dżungla [ZDJĘCIA]
Jeśli pasażerowi uda się już dowiedzieć, że cała obsługa podróżnych znajduje się na niższym poziomie, ukrytym za dziesiątkami sklepów z kosmetykami i ciastkami, czekają go kolejne niespodzianki. Mniej więcej na środku części typowo dworcowej znajduje się tzw. wyspa informacyjna. To tu pasażerowie mieli otrzymywać wszystkie potrzebne rady i wskazówki. Problem w tym, że jest to "bezludna wyspa". Nikt bowiem na niej nie pracuje. Podróżni nie są również w stanie zrozumieć, dlaczego tzw. biuro dworca, w którym można uzyskać informacje o funkcjonowaniu obiektu, nie może być w tym samym miejscu, w którym znajduje się centrum obsługi podróżnych PKP IC. Oba punkty są od siebie oddalone o kilkadziesiąt metrów. ZOBACZ: komiks satyryczny do tego tematu!