Przedstawiona oferta zainteresowała mieszkańca Podkarpacia, który wraz z rodziną przyjechał do Krakowa sfinalizować zakup.
W umówionym miejscu na terenie Krakowa czekał mężczyzna, który przedstawił się jako przedstawiciel sprzedawcy.
Poinformował o szczegółach transakcji i o konieczności zapłaty za zakup w euro. Zaoferował pomoc w wymianie gotówki i zaprowadził klientów do „zaprzyjaźnionego” kantoru.
Na miejscu mieszkaniec Podkarpacia przekazał 41 tysięcy złotych mężczyźnie, który podawał się za pracownika kantoru.
„Kantorowiec” odebrał gotówkę i zniknął na zapleczu twierdząc, że idzie zdeponować pieniądze w sejfie i przynieść euro.
Mężczyzna przez dłuższy czas nie wracał – wtedy klienci zaniepokoili się. Próbowali wyjść z lokalu ale okazało się, że w środku pomieszczenia nie ma klamek.
Wtedy zadzwonili na policję. Dopiero przybyli na miejsce funkcjonariusze otworzyli drzwi kantoru.
Po sprzedawcy ciągnika i 41 tysiącach złotych - ślad zniknął. Policja poszukuje oszustów.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Materiał partnera zewnętrznego NBP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?