Kraków. Mieszkańcy Grzegórzek czekają na rondo przy ul. Fabrycznej. I jeszcze trochę poczekają

FLESZ - Polacy tyją na potęgę. To wszystko przez koronawirusa

Dwa lata temu mieszkańcy tej części Grzegórzek, wraz z dziećmi, wymalowali na ulicach kredami przejście dla pieszych oraz rondo. Bo ich zdaniem właśnie takich rozwiązań brakuje w rejonie Cystersów i Fabrycznej. W ten sposób chcieli pokazać, jak można uspokoić ruch oraz poprawić bezpieczeństwo.

Mieszkańcy mieli w sumie cztery postulaty. To utworzenie przejścia dla pieszych, wyznaczenie ronda na styku ulic Cystersów i Fabrycznej, instalację słupków na chodniku przylegającym do budynku Budremu od strony ulicy Fabrycznej oraz wyznaczenia miejsc parkingowych na jezdni ulicy Fabrycznej lub rozszerzenia SPP na ulice Cystersów i Fabryczna. Jak na razie pojawiły się słupki, ale nie wszędzie, gdzie chcieli mieszkańcy oraz strefa płatnego parkowania (w zeszłym roku).

- W naszej okolicy powstaje bardzo dużo nowych osiedli, sąsiedzi się nie znają, ale jest duża potrzeba integracji. Dlatego też zorganizowaliśmy już szereg udanych spotkań dla mieszkańców np. letnie pikniki, czy spotkania w lokalnej cukierni (która niestety już nie istnieje). Te spotkania są świetną okazją, by rozmawiać o lokalnych problemach i "badać" potrzeby ludzi. Zieleń i bezpieczeństwo są bezsprzecznie w czołówce zarówno lokalnych wyzwań, jak i potrzeb – mówiła dwa lata temu Emilia Ordzieniewicz-Sznitko, jedna z mieszkanek.

Po dwóch latach od tamtego happeningu do powstania ronda wciąż jest daleko. Na rondo czekają już od 2016 roku, kiedy ruszyła budowa nowego osiedla przy Fabrycznej. Zgodnie z umową z Zarządem Dróg Miasta Krakowa rondo ma wybudować deweloper, który w okolicy stawiał nowe bloki przy ulicy Fabrycznej.

- Deweloper zaplanował prace na wrzesień 2021, ale do wniosku o rozpoczęcie prac nie dołączył projektu czasowej organizacji ruchu. Dopiero po uzupełnieniu wniosku będzie można ustalić szczegóły harmonogram prac – mówi nam Michał Pyclik, rzecznik ZDMK.

Umowa między deweloperem a miastem zakładała, że rondo powstanie przed oddaniem do użytkowania ostatniego budynku osiedla, ale nie później, niż trzy lata od oddania do użytkowania pierwszego budynku.

Problem w tym, że pierwszy blok oddano do użytkowania w 2017 roku, a ostatni… w zeszłym roku. Ronda wciąż jednak nie ma. W sumie w ramach osiedla powstało pięć budynków z około 600 mieszkaniami, do których wprowadziło się sporo ponad 1000 nowych mieszkańców.

Urzędnicy tłumaczą się, że w 2019 roku zawarto aneks do umowy z deweloperem, stąd zmiany w terminach. Podkreślają, że deweloper wystąpił z wnioskiem o budowę ronda, musi tylko uzupełnić go o czasową organizację ruchu. - Wciąż jest więc szansa, że prace zaczną się jesienią – dodaje Michał Pyclik.

Mieszkańcy, z którymi rozmawiamy, przyznają, że pod względem bezpieczeństwa ruchu jest nieco lepiej w okolicy Fabrycznej i Cystersów, ale to ich zdaniem "zasługa" pandemii, która spowodowała, że jest mniejszy ruch na drogach, a dzieci nie chodzą do szkół, więc nie są narażone na niebezpieczne sytuacje na drogach.

Rejon Fabrycznej i Cystersów jest cały czas wielkim placem budowy. Od strony alei Pokoju powstaje wielki kompleks biurowy Fabryczna City. Ciężki sprzęt budowlany jeżdżący ulicą Fabryczną powoduje, że ta jest mocno zniszczona.