Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: eksmisja na rondzie. Dom już nie przeszkadza w budowie

M. Stuch, A. Maciejowski
Drzwi domu przy Radzikowskiego 123 zostały zaplombowane i zabite deskami
Drzwi domu przy Radzikowskiego 123 zostały zaplombowane i zabite deskami Andrzej Banaś
Halina W. została wczoraj eksmitowana z posiadłości przy ul. Radzikowskiego 123. Tym samym zniknęła ostatnia przeszkoda, która na prawie miesiąc zablokowała rozpoczęcie budowy estakady na rondzie Ofiar Katynia. - Pierwsze prace przy tej inwestycji ruszą już w przyszłym tygodniu - zapowiada Jacek Bartlewicz, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Halina W. jest właścicielką dwóch domów przy ul. Radzikowskiego. Pierwszy, oznaczony numerem 123, leży na terenie budowy ronda. Drugi, z numerem 123A jest oddalony o kilkadziesiąt metrów i nie przeszkadza inwestycji. Przez cały czas mieszka w nim Halina W. Natomiast dom przeznaczony do wyburzenia, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, właścicielka przez pewien czas wynajmowała.

23 czerwca tego roku posesja przy Radzikowskiego 123 miała zostać przekazana miastu. Nie doszło jednak do tego, bo urząd wojewódzki nie wyegzekwował wydania nieruchomości. Nie wysłał lokatorce ostatecznego upomnienia, by opuściła planowany do wyburzenia budynek. Wojewoda nie zamierza jednak ukarać odpowiedzialnych za to zaniedbanie urzędników.

Pełnomocnik Haliny W. zwracał też uwagę, że nie zostały wytyczone granice działki w terenie. Kobieta nie wiedziała więc, skąd ma się wyprowadzić. Miejscy urzędnicy z kolei przekonywali, że nie jest to konieczne, bo granice zostały wytyczone w dokumentacji budowy ronda. Ostatecznie jednak, by nie było już żadnych wątpliwości, granice działek, na których stoi budynek z numerem 123, zostały wytyczone 15 lipca. Urząd wojewódzki wysłał natomiast dwa pisma nakazujące opuszczenie nieruchomości przez Halinę W. Kobieta ich nie odebrała. W piątek (16 lipca) upłynął jednak ustalony przez prawo termin uznania tych pism za skutecznie doręczone. I można było przystąpić do eksmisji.

Wczoraj o godz. 9 rano przed posesją przy ul. Radzikowskiego 123 zjawiła się policja, egzekutor i urzędnicy z urzędu wojewódzkiego, a także psycholog, pogotowie i pracownicy ZIKiT. Halina W. nie przeszkadzała w eksmisji. Podniesionym głosem stwierdziła, że nie wyłudziła pieniędzy za budynek. - Nigdy nikogo w życiu nie oszukałam. To zwykły spisek przeciwko mnie - denerwowała się.

Po chwili Halina W. usiadła i przyglądała się działaniom pracowników ZIKiT, którzy zaplombowali i zabili deskami drzwi wejściowe do budynku. Na ścianach domu pojawiły się tabliczki informujące o prowadzeniu na tym terenie budowy. Podstawiony został nawet wóz przeprowadzkowy, ale okazało się, że dom był pusty. Halina W. nie chciała komentować całej sytuacji. Jej pełnomocnik Jacek Lachner twierdzi, że ta eksmisja to pogwałcenie praw jednostki. - Pani Halina chciała dobrowolnie opuścić posesję, gdy dostanie odszkodowanie. Nigdy nie twierdziła, że nieruchomości nie odda. Jednak została wywłaszczona ze swojej ojcowizny i nie dostała grosza - wyjaśnia Lachner. Urzędnicy przekonują, że odszkodowanie za posesję przy ul. Radzikowskiego 123 zostanie wkrótce wypłacone. Zostało ustalone na 300 tys. zł.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków: eksmisja na rondzie. Dom już nie przeszkadza w budowie - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto