Rajdowiec chciał przepędzić dwóch nieznanych mężczyzn, którzy demolowali jego samochód. Niszczyli karoserię i wybijali szyby. Sprawcy zaatakowali Kuzaja. Zadali mu ciosy nożem w klatkę piersiową i ręce. Kuzaj trafił do szpitala im Narutowicza. Rany okazały się jednak powierzchowne i po opatrzeniu został zwolniony przez lekarzy do domu.
- Właściciel warsztatu wybiegł naprzeciw demolującym auto mężczyznom. Po chwili wrócił do biura zakrwawiony - relacjonuje Marek Korzonek, funkcjonariusz z komendy powiatowej policji. - Osoby będące w biurze zadzwoniły po pogotowie - dodaje.
To już kolejna napaść na mienie Leszka Kuzaja. W 2009 roku na parkingu przy ulicy Ciepłowniczej 8 w Nowej Hucie dwa auta stanęły w płomieniach. Tir marki Scania uległ niemal całkowitemu zniszczeniu. Uszkodzony został też osobowy volkswagen touareg. Parking i jedno z aut należało do Kuzaja. Drugi samochód był własnością obywatela Niemiec.
Leszek Kuzaj czterokrotnie zdobywał mistrzostwo kraju w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W 2008 roku miał tragiczny wypadek w czasie rajdu praskiego. Wypadł z toru i uderzył w grupę kibiców. Jedna zmarła na miejscu druga w szpitalu. Trzy osoby zostały ranne.
Interweniował Leszek Kuzaj. Wybiegł, żeby przeciwdziałać temu, co zauważył i wówczas został ranny. Wrócił zakrwawiony do biura. Napastnicy uciekli - relacjonował Korzonek.
Więcej na: www.rmf24.pl
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?