Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: blaszany płot dalej szpeci Rynek

Piotr Rąpalski
Parawan już prawie dwa miesiące skrywa fontannę i psuje turystom pejzaż Rynku Głównego
Parawan już prawie dwa miesiące skrywa fontannę i psuje turystom pejzaż Rynku Głównego Jan Hubrich
Sezon turystyczny w pełni, a blaszany parawan ogradzający fontannę-piramidę dalej straszy na Rynku Głównym. Pojawił się na początku maja, kiedy robotnicy zaczęli walczyć z cieknącym sufitem podziemnego muzeum.

Czytaj także: Rondo Ofiar Katynia: remont z kolejnym poślizgiem. Na skrzyżowanie poczekamy do października

Urzędnicy obiecywali, że z robotami uwiną się w dwa tygodnie i obskurny mur zniknie. Ale po niemal dwóch miesiącach dalej szpeci on najważniejsze miejsce w mieście. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecuje, że prace zakończą się w tym tygodniu.

Najpierw pojawiło się ogrodzenie. I to w okresie uroczystości związanych z beatyfikacją Jana Pawła II. Kiedy minęły dwa tygodnie, nie dość że blacha nie zniknęła, to obok płotu wykwitły białe namioty. Pod nimi robotnicy zaczęli kuć płytę Rynku. - Turyści dziwili się, że tuż przed wakacjami z Rynku zrobiliśmy plac budowy - mówi jedna z kwiaciarek.

Parawan i namioty stanęły dokładnie w miejscu, gdzie ustawiają się wycieczki do podziemnego muzeum. - Nie ma co! To była piękna wizytówka dla muzeum za kilkadziesiąt milionów złotych - denerwuje się Marcin Iżyk, krakowianin.

W samym muzeum nie było lepiej. Makieta starego Krakowa, która znajduje się pod fontanną, była regularnie zalewana. Między zwiedzającymi często buszowały sprzątaczki z mopami. Turyści mijali też wiaderka, które wyłapywały wodę z przecieków. A stworzenie podziemnej ekspozycji kosztowało aż 45 mln zł.

Białe namioty już zniknęły, a w muzeum na razie jest sucho. Blaszany parawan jednak pozostał. Prace opóźniły się, bo trzeba było nie tylko uszczelnić płytę Rynku, ale również samą fontannę. Choć wcześniej urzędnicy zarzekali się, że nie ma z nią problemów i jest gotowa do uruchomienia. - Uszczelniliśmy połączenia między płytami. Ten przeciek został już usunięty, ale w tygodniu przeprowadzimy jeszcze próby szczelności - mówi Jacek Bartlewicz, rzecznik ZIKiT-u. - Druga część prac to doszczelnienie misy fontanny. Również została już wykonana. Do połowy tygodnia będą trwać próby szczelności - dodaje.

Po zakończeniu testów parawan ma zniknąć. Fontannę naprawia jej wykonawca w ramach prac gwarancyjnych. Uszczelnianie płyty Rynku kosztowało jednak miasto 200 tys. zł. Równocześnie robotnicy kończą pracę na jezdni wokół Rynku Głównego. Od końca maja kuli kostkę, aby przeciągnąć pod nią kabel telekomunikacyjny.

Kraków: ścieżki i trasy rowerowe [ZOBACZ]

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto