Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne podwyżki cen żywności jeszcze przed nami

Spoza miasta
Spoza miasta
Już ceny wielu produktów wzrosły, ale to nie koniec podwyżek - alarmują ekonomiści.

Wkrótc zdrożeją bilety PKP - czytaj więcej


Ceny żywności osiągnęły historyczny poziom. Na tym nie koniec - alarmują specjaliści. Zdrożeć mają przede wszystkim produkty pszenne, owoce i warzywa.

- Nawet robiąc niewielkie zakupy w hipermarkecie, zostawiam przy kasie ok. 150 zł - mówi Anna z Lublina. - Widać, że wzrosły np. ceny nabiału i owoców. Mięso i wędliny trzymają się na podobnym poziomie.

- Mamy najwyższe ceny od 20 lat. I taniej już nie będzie - mówi Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności, skupiającej większość firm z branży. - Prognozy nie są optymistyczne. Na rynku surowców rolnych panuje kryzys. Mamy niedobór podstawowych surowców, który będzie się pogłębiał.

FAO, agenda ONZ ds. żywności i rolnictwa, ogłosiła, że w styczniu żywność była najdroższa w historii.

Najgorzej jest ze zbożami. Ceny mąki potrafią z tygodnia na tydzień wzrosnąć o ponad 60 procent. A to odbija się na wzroście kosztów produkcji chleba i makaronów.

- Ale wcale nie znaczy, że jeśli mąka zdrożeje o 100 proc. to i piekarze o tyle samo podniosą swoje ceny - ocenia Gantner. - Chleba za 5 zł nie będzie miał kto kupić. O cenie decyduje konsument.

Dlatego rosnące ceny surowców wpłyną przede wszystkim na producentów i handlowców.

- Będą zmuszeni ciąć koszty i marże - mówi Andrzej Faliński, dyrektor Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. - Kto będzie pompował ceny, nic nie sprzeda. Zwłaszcza, że żywność już jest bardzo droga.

Zdaniem ekspertów, tegoroczne podwyżki nie będą drakońskie, ale trzeba się do nich przyzwyczaić. Na tego rodzaju zakupy wydajemy od 25 do 35 proc. naszych zarobków.

- Nie sądzę, by średni wzrost cen żywności przekroczył w tym roku 10 proc. - prognozuje Gantner. - W ubiegłym roku zdrożało właściwie wszystko. To normalny proces. Dobijamy do cen w krajach zachodnich. Problem w tym, że z pensjami jesteśmy daleko w tyle.

Według GUS, w ubiegłym roku średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w naszym regionie 2892,38. Tym samym było o 6,5 proc wyższe, od przeciętnej pensji w roku 2009. W Lubelskiem miniony rok zamknął też znacznymi podwyżkami. Ceny pieczywa podskoczyły o blisko 10 proc. (w porównaniu do grudnia 2009). Za ziemniaki płaciliśmy aż o połowę więcej. Ceny wędlin wzrosły nawet o kilkanaście procent.

Źródło: Podwyżki. Jedzenie wyczyści nasze portfele - strefabiznesu.dziennikwschodni.pl

Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto |
Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta
| Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie
od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto