Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat lokatorów kamienicy na Łobzowskiej. Pomoc prezesa PiS

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Kamienica przy ul. Łobzowskiej
Kamienica przy ul. Łobzowskiej Aneta Zurek / Polska Press
Łobzowska 12. Adres w ścisłym centrum Krakowa. Z zewnątrz niepozorna kamienica, jak wiele w tej okolicy. W środku rozgrywa się jednak dramat lokatorów, od kiedy kamienica ma nowych właścicieli. Ci chcą się pozbyć mieszkańców, którzy czują się nękani i szykanowani. Sprawą zajmuje się prokuratura, po tym, jak na list od lokatorów zareagował Jarosław Kaczyński.

WIDEO: Krótki wywiad

Pani Małgorzata Łozińska przy Łobzowskiej 12 mieszka od 2013 roku. Kamienica (adres 12-14) w połowie należała wtedy do Zgromadzenia Zmartwychwstańców oraz do kilkunastu osób prywatnych. W 2015 roku została sprzedana. Od tego czasu zaczął się dramat lokatorów kamienicy.

Nieruchomość przejęła prywatna firma, najpierw jedna, potem kolejna. Lub kolejne, bo nazw spółek związanych z adresem Łobzowska 12 od 2015 roku jest przynajmniej kilka. Ostatnie to spółki BQR i Łobzowska 12. Dla obu w KRS figuruje ten sam adres w Krakowie na ulicy Dietla. Ale dla tej drugiej pojawia się i warszawski – na ulicy Mokotowskiej.

Zmiana właścicieli, kłopoty lokatorów

Wróćmy do 2015 roku. Nowy właściciel wprowadza porządki. Z kilkunastu mieszkających tam rodzin po kolei wyprowadzają się kolejne. W kamienicy zaczyna działać hostel (będzie funkcjonował do początku 2019 roku). Życie pozostałych mieszkańców jest coraz bardziej uciążliwe. Kamienica niszczeje. Nie są przeprowadzane remonty. Zaczynają pojawiać się bezdomni, zniszczone są drzwi wejściowe.

W momencie pierwszej zmiany właścicieli, pani Małgorzata dysponowała już umową najmu na czas nieokreślony. - Wynajęłam pomieszczenie z piecem kaflowym wraz z prawem do ubikacji na korytarzu. Za zgodą ówczesnych właścicieli (przed 2015 r. - red.) wyremontowałam mieszkanie - usunęłam piec kaflowy, zamontowałam ubikację w mieszkaniu - opowiada pani Małgorzata.

Dzisiaj kobieta żyje w ciągłym strachu. W kamienicy została już tylko ona i jeszcze jedna rodzina. Nie ma się gdzie wyprowadzić. Nie ma stałego źródła utrzymania, jest schorowana - ma padaczkę, nieraz traci przytomność. Wspiera ją mieszkający z nią syn, który niedawno skończył studia. Chce pomóc matce, ale potrzebuje czasu. Sam też ma problemy zdrowotne - w 2014 r. ma krwotok śródczaszkowy. Lekarze kazali mu się oszczędzać, tymczasem atmosfera wokół kamienicy jest daleka od komfortowej.

Uciążliwe prace

- Sytuacja uległa dramatycznemu pogorszeniu na początku 2018 roku, kiedy to budynek wraz z resztą lokatorów przejęła prywatna spółka (BQR/Łobzowska 12 - red.). Zanim dowiedzieliśmy się oficjalnie pisemnie o sprzedaży budynku przyszła do nas pani Iwona Wójcik, przedstawiając się jako zarządca budynku. Rozmowa miała na celu wywołanie nacisku i podkreślenie konieczności niemal natychmiastowej wyprowadzki - opowiada pani Małgorzata.

Mieszkańcy żalą się na uciążliwe prace porządkowe, meble wyrzucane z okien na podwórze, nocne hałasy. Na klatkach schodowych zostały zdemontowane balustrady i pojawiły się tymczasowe. - Kiedyś o 2 w nocy ktoś dobijał się do naszych drzwi i mówił, że ma coś ważnego do powiedzenia. Wezwaliśmy policję, ale w międzyczasie ta osoba odeszła - mówi pani Małgorzata.

Kobieta w końcu dostała wypowiedzenie umowy najmu. Z powodu mieszkania z synem. Nie zgadza się, że jest to powód do wypowiedzenia umowy najmu. Sprawa jest w sądzie. Pod koniec 2017 roku właściciele oferowali pani Małgorzacie pieniądze za wyprowadzkę. Umowa rodziła jednak wątpliwości, kobieta obawiała się, że nie zostanie zrealizowana. Nie podpisała jej.

Zarządca zapowiada generalny remont

Iwona Wójcik potwierdza, że jest zarządcą kamienicy. Przekazaliśmy, że lokatorzy skarżą się na uciążliwe prace, prowadzone w budynku, jak również bałagan na klatkach schodowych oraz pojawiających się w nieruchomości bezdomnych. Zapytaliśmy, czy podejmowała działania, by zrobić porządek na klatkach bądź naprawić zamek w drzwiach wejściowych do budynku.

- Drzwi wejściowe zostały naprawione w ubiegłym roku. Służyły może dobę, po czym ktoś zniszczył zamek, wyrywając przy okazji duży, drewniany fragment drzwi. Nie da się już zrobić prostej naprawy, wejście zostanie naprawione przy okazji kapitalnego remontu, potrzebna będzie zgoda konserwatora zabytków, bo drzwi są elementem zabytkowym - tłumaczy Iwona Wójcik.

Informuje, że wnętrza kamienicy są sprzątane raz w tygodniu. - W budynku był sanepid, który nie stwierdził żadnych nieprawidłowości - dodaje Wójcik. Twierdzi, że prace, które są teraz wykonywane w budynku, nie są prowadzone w ramach remontu.

- To prace porządkowe. Balustrady zostały zdemontowane zgodnie z prawem. Zamontowane zostały tymczasowe - przekonuje. Twierdzi, że wszystko ze względów bezpieczeństwa: dotychczasowe były częściowo zdewastowane. Zarządca zapewnia, że będzie się starał, aby w kamienicy było czysto i panował tam porządek.

Reakcja prezesa PiS i prokuratury

W sprawę zaangażował się nawet prezes PiS Jarosław Kaczyński. Pani Małgorzata wysłała do niego pismo z prośbą o pomoc. - Z uwagi na fakt, że opisane przez Panią zdarzenia są niepokojące i świadczyć mogą o naruszeniu prawa, wystąpiłem w powyższej sprawie do Ministra Sprawiedliwości, Prokuratura Generalnego RP - napisał Jarosław Kaczyński.

Ministerstwo sprawiedliwości powiadomiło Prokuraturę Krajową. - Wpłynęło zawiadomienie o przestępstwie dotyczące bezprawnego przejęcia kamienicy, położonej w Krakowie przy ul. Łobzowskiej 12 oraz podejmowania bezprawnych działań wobec najemców lokali w celu zmuszenia ich do opuszczenia zajmowanych mieszkań - informuje nas biuro prasowe Prokuratury Krajowej. Aktualnie sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Krakowie.

Podejmowaliśmy próby kontaktu z właścicielem budynku. Dopiero w czwartek (19.12) z naszą Redakcją skontaktował się przedstawiciel właściciela kamienicy. Czekamy na jego stanowisko w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Dramat lokatorów kamienicy na Łobzowskiej. Pomoc prezesa PiS - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto